Język polski | NOWE Zrozumieć tekst – zrozumieć człowieka | Klasa 1 Liceum, technikum
KARTA PRACY NR 57 DO SCENARIUSZA LEKCJI 70.
Narodziny rycerstwa
Średniowieczna Francja była krajem paradoksów. Człowiekowi towarzyszyły nieustannie epidemie dżumy, głód i brud. Tak zwane czarownice palono na stosach, a heretyków wszelkiej maści torturowano i wypędzano z domów. Szlachet nie urodzeni grywali w „żywe” szachy, tocząc między sobą wojny, niszcząc plony, terroryzując miasta i mordując ty siące niewinnych ludzi. [...]
To nie przypadek, że na wieżach kościelnych zaczęły pojawiać się strzeliste iglice. Symbol iglicy wyrażał idee całej epoki, ponieważ łączył ziemię z niebem, konkret z abstrakcją [...]. Celem ludzi było niebo, które przedstawiali jako nieskalane, czyste, wonne i świetliste. [...] Ludzie tęsknili jednak przede wszystkim za tym, co transcendentalne. W niebie, ku któremu kierowali swoje nadzieje, porzucali trudy życia codziennego. W średniowieczu duchowość przenikała wszystkie sfery życia.
W klimacie łączącym sprawy wzniosłe i przyziemne powstał zrytualizowany kodeks zachowań, zwany etosem rycer skim, który połączył świat wojny i religii, znajdując im wspólnego wroga. „Potrzebny był argument moralny, który pozwoliłby Kościołowi z czystym sumieniem tolerować wojowników, wojownikom natomiast osiągać własne cele w sy tuacji komfortu psychicznego”. Wojownicy stali się „rycerzami Pana”; ich zadaniem była walka o prawdę, dobro, pobożność i Kościół. Podczas uroczystości pasowania rycerz oczyszczał swą duszę dzięki spowiedzi, przyjmował komunię i składał święte śluby. Później mógł już mordować do woli w słusznej sprawie.
Życie rycerza, którego jedynym zajęciem było rzemiosło wojenne, nie należało do najłatwiejszych. Musiał zmagać się z przeciwnikiem, przywdziawszy zbroję, która krępowała swobodę ruchów i ważyła około dwudziestu pięciu kilogra mów. Ulubioną bronią były kopie, miecze i topory wojenne, których używano w starciach przypominających współ czesne zderzenie czołowe samochodów – dwóch jeźdźców galopowało ku sobie z maksymalną prędkością. Kolizja kończyła się zwykle upadkiem jednego z nich. Stanąć na nogi było mu równie trudno jak żółwiowi przewróconemu na grzbiet. Rycerz musiał być obdarzony wielką siłą i żywotnością. Jeśli nie wykazywał się męstwem, uważano go za tchórza. Odnosił częste rany, które groziły zakażeniem krwi. Taki tryb życia mogli znieść tylko młodzi mężczyźni. W tym rzemiośle nie brakowało niegodziwców i psychopatów, ale rycerz postępujący zgodnie z kodeksem musiał obchodzić się dwornie i obyczajnie z ludnością cywilną. Galanteria dandysów z późniejszych epok, rzucających pele ryny pod stopy dam, żeby mogły przejść suchą nogą przez kałuże błota, to spadek po rycerzach. Rycerz zawsze do trzymywał danego słowa; jego złamanie było aktem zdrady. Tak w każdym razie głosił etos. Jak zwykle, ideały często rozmijały się z rzeczywistością. Wojownicy byli zawodowymi łotrami, którzy przemocą rozwiązywali spory, nierzadko rabowali i mordowali panów, dla których wcześniej walczyli, a strojem rycerskim wabili dziewczęta, żeby je uwodzić i gwałcić. Jeden z ówczesnych rycerzy, imieniem La Tour Landry opowiadał, jak on i jego towarzysze wjeżdżali do
wioski, wabili miejscowe młódki do łoża i odjeżdżali niczym banda zakutych w żelazo żygolaków. W czasie pokoju rycerze uczestniczyli w turniejach organizowanych dla zabicia czasu przez władców, pasjonujących się swoistą odmianą walki, w której zamiast kogutów uczestniczyli ludzie. Zdarzało się, że turnieje trwały cały tydzień, a zma gania rycerzy przeplatano innymi atrakcjami. Czasami rywalizowało z sobą nawet stu śmiałków, w parach lub drużynami. Tak jak wyścigi konne i mecz piłki nożnej dają pretekst do przyjęć i innych rozrywek, turniejom towarzyszyły uczty i roz liczne uciechy. Ściągali na nie ludzie różnych stanów, także oszuści, zbrodniarze, prostytutki, sprzedawcy pamiątek i kibi ce. Jeżeli rycerz zginął podczas turnieju, Kościół uznawał jego śmierć za samobójczą i skazywał go na piekło. Nie odstra szało to jednak ochotników, znęconych nagrodami, sławą i zachwytem dam. Na turniejach mogli zdobywać nagrody w postaci zbroi i koni oraz realizować wskazania kodeksu rycerskiego w przyjaznym otoczeniu. Na prawdziwym polu walki etykieta i reguły dwornego zachowania były zapewne ostatnią rzeczą, jaka przychodziła im do głowy. W pierwszym trzydziestoleciu XII w. połowa francuskiego rycerstwa, wraz z wojownikami z Anglii i Hiszpanii, wyru szyła na wyprawy krzyżowe. Pierwsza krucjata przyniosła zwycięstwo wśród krwi i zgiełku. Saracenów wygnano z Je rozolimy i zepchnięto na południe. Rycerze wracali z Ziemi Świętej w glorii bohaterów. Można sobie wyobrazić, jak upajali się swoim zwycięstwem i odwagą, nie mówiąc już o łasce boskiej. Każdy z nich widział, jak jego przyjaciele giną od ciosów miecza. Dziś powiedzielibyśmy, że u wielu powracających wojowników dawał o sobie znać syndrom stresu wywołanego szokiem. Szlachetni, odważni i skłonni do zabaw młodzieńcy poznali krwawą rzeź, intrygi i nowe rozkosze. Przywieźli upodobanie do egzotycznych orientalnych uroków: lśniące jedwabie i zmysłowe wonności budzi ły pragnienia ludzi Zachodu. Rycerze śpiewali pieśni buńczuczne, sprośne i sławiące odwagę. W najbardziej wyrafi nowanych strofach wysławiali naturę za to, że ściele przed nimi piękne pola, na których zabijają wrogów. W epice rycerskiej, na przykład w Pieśni o Rolandzie, składano hołd braterstwu broni. Takie oto pieśni rozbrzmiewały z okien zamków, w których życie toczyło się wokół rycerzy i wojny.
Diane Ackerman, Historia naturalnej miłości,

1. Dlaczego autorka nazwała Francję krajem paradoksów? 2. Jaką funkcję pełnił średniowieczny kodeks rycerski?
3. Czemu służył rytuał pasowania?
4. Jak wyglądało życie rycerza podporządkowanego kodeksowi rycerskiemu?
5. Kodeks rycerski to rytuał, jak wyglądała zatem rzeczywistość?


Odpowiedź :

Odpowiedź:

1. Dlaczego autorka nazwała Francję krajem paradoksów?

Nie mam zielonego pojęcia.

2. Jaką funkcję pełnił średniowieczny kodeks rycerski?

Kodeks rycerski połączył świat wojny i religii, znajdując im wspólnego wroga.

3. Czemu służył rytuał pasowania?

Podczas rytuału pasowania rycerz oczyszczał swą duszę dzięki spowiedzi, przyjmował komunię i składał święte śluby. Po wszystkim mógł mordować do woli w słusznej sprawie.

4. Jak wyglądało życie rycerza podporządkowanego kodeksowi rycerskiemu?

Rycerz postępujący zgodnie z kodeksem musiał obchodzić się dwornie i obyczajnie z ludnością cywilną. Powinien był na przykład rzucać peleryny pod stopy dam, żeby mogły przejść suchą nogą przez kałuże błota. Rycerz zawsze dotrzymywał danego słowa; jego złamanie było aktem zdrady.

5. Kodeks rycerski to rytuał, jak wyglądała zatem rzeczywistość?

Wojownicy byli zawodowymi łotrami, którzy przemocą rozwiązywali spory, nierzadko

rabowali i mordowali panów, dla których wcześniej walczyli, a strojem rycerskim wabili dziewczęta, żeby je uwodzić i gwałcić.

Wyjaśnienie: