Moim szczęśliwym przedmiotem jest owieczka twierdzę tak ponieważ kiedyś uratowała mi zycie...
Wracając z kina w którym byłam z przyjaciółmi. Przechodząć przez przejscie pijany kierowca uderzył we mnie z duża siła.
Wylądowałam w szpitalu leżąc w śpiączce przez miesiąc lekarze nie dawali mi już nadzieji.
Gdy nagle wybudziłam sie ze śpiączki. Wtedy uświadomiłam sobie ze to owieczka mnie uratowała którą dostałam w kinie jako dodatek do filmu i miałam ją cały czas w kieszeni.