Odpowiedź :
Bardzo ważną sprawą podczas wychodzenia z nałogu jest świadomość, że każdy nałóg obciąża nasze sumienie. Człowiek, religijny, który jest przytłoczony samą świadomością zmagania się z uzależnieniem, wie także, że są to grzeszne sytuacje. Bardzo istotna jest w wychodzeniu z uzależnienia spowiedź, podczas której można wyrzucić z siebie wszystko, na co nie każdy może sobie pozwolić, bo np. zostanie wyśmiany, osądzony, skrytykowany itd. W konfesjonale zostanie wysłuchany z pełnym szacunkiem, co więcej tajemnica spowiedzi gwarantuje pełną dyskrecję. Człowiek potrzebuje czasami po prostu się wygadać, wyżalić. W konfesjonale także usłyszy, że Bóg go kocha. Choć można uznać to za banał to ważne, bo osoby uzależnione często pozostają w samotności, same muszą zmagać się z problemem. Mają poczucie odtrącenia. A Bóg jest kimś, kto zawsze jest przy nas i nas wspiera. Człowiek uzależniony może także usłyszeć, żeby się nie martwił, bo miłosierdzie Boga jest większe niż grzech. Świadomość tego, że Bóg odpuszcza nam grzechy i pozwala nam żyć w wolności, na pewno pomaga. Wreszcie, podczas spowiedzi kapłan może pomóc zdecydować się np. na terapię, szukanie pomocy u specjalisty.