Odpowiedź :
Pierwszy duch – Duch Wigilijnej Przeszłości
Niedługo później nasz bohater obudził się i czekało go spotkanie z kolejnym widmem – Duchem Wigilijnej Przeszłości. Postać ta, zapowiedziana przez Marleya, nawiedza Ebenezera o północy. Duch jest niewielki, ale wygląda jak starzec. Ma silne ręce i nogi, ubrany jest na biało z błyszczącym pasem. W dłoni trzyma gałązkę ostrokrzewu, a świeże kwiaty zdobią jego szatę. Cały promienieje i świeci. Duch ten zabiera Scooge’a do czasów jego dzieciństwa i młodości. Pokazuje mu samotne spędzanie świąt, późniejszą radość ze spotkania z siostrą Fan i innymi osobami. Wzbudza w nim refleksję nad błędnymi decyzjami z przeszłości, które wywarły swe skutki na długie lata. Pokazuje mu także, że przez skąpstwo stracił miłość swojego życia – Bellę. Obecnie jest ona szczęśliwą mężatką z dużą rodziną. Scrooge nie może się emocjonalnie pozbierać po wizycie tego ducha i przepędza go.
Duch Tegorocznych Świąt
Kolejnym gościem jest Duch Tegorocznych Świąt, czyli następny bohater fantastyczny. Odziany jest „w ciemnozieloną pelerynę, wykończoną białą szatą”. Wygląda sympatycznie, jowialnie i wesoło, a na głowie ma wieniec z liści ze szklanymi sopelkami. Pokazuje Ebenezerowi obecne święta Bożego Narodzenia. Na ulicach ludzie wesoło się pozdrawiają, robią ostatnie zakupy, a potem biegną do kościoła na nabożeństwo. Najważniejszym elementem spotkania jest zaglądnięcie do domu Boba Cratchita. Pracownik Scrooge’a spędza czas ze swoją rodziną. Sam odziany w stare ubrania, cieszy się, że może spędzić czas z żoną i dziećmi. W prostocie serca wznosi nawet toast za Scrooge’a. Wraz z duchem Ebenezer odwiedza także domy ubogich górników, latarnię morską oraz dom Freda. Dostrzega i rozumie, że cały świat – niezależnie od warunków materialnych – świętuje Boże Narodzenie i cieszy się czasem spędzanym razem.
Duch Przyszłych Świąt
Ostatni duchem jest Duch Przyszłych Świąt. Nie przedstawia się, jest posępny, okryty czarnym suknem. Wskazuje palcem na kolejne wizje. W czytelniku wzbudza największy strach, przeraża także głównego bohatera. Pokazuje mu bowiem sceny po jego własnej śmierci. Choć początkowo Ebenezer nie wie, o kim mowa, później orientuje się, że chodzi o niego samego. Oprócz śmierci w samotności i wyszydzania duch pokazuje także ponownie rodzinę Cratchitów. Okazuje się, że mały Tim zmarł, bo warunki jego egzystencji nie pozwoliły mu dojść do zdrowia i sił.