Odpowiedź :
Odpowiedź:
Nie jestem już dzieckiem - jestem po trzydziestce, mam mieszkanie i pracę w Londynie. Ale co roku moja mama każe mi iść na noworoczny lunch z indykiem u Uny i Geoffreya Alconburych. Zwykle próbuje przedstawić mnie mężczyźnie, którego uważa, że byłby dla mnie dobrym chłopakiem. Ale zawsze wybiera najstraszniejszych mężczyzn. W tym roku, na kilka tygodni przed Nowym Rokiem, moja mama opowiadała o Marku Darcy. – Pamiętasz Malcolma i Elaine Darcy, kochanie? powtarzała. „Zabierają ze sobą syna Marka na noworoczny lunch z indykiem Uny. Jest czołowym prawnikiem – właśnie wrócił z Ameryki. Właśnie się rozwiódł”. Nie wiem, dlaczego moja matka po prostu nie powiedziała otwarcie: "Kochanie, Mark Darcy byłby dla ciebie bardzo dobrym chłopakiem. bogaty. bardzo 23:45. Ugh! Pierwszy dzień Nowego Roku był okropny. Wziąłem zła droga w drodze do Alconbury's, więc zgubiłem się i dotarłem bardzo późno. Szczęśliwego Nowego Roku!' powiedział Geoffrey Alconbury. Potężnie mnie przytulił. – Chodź, przyniesiemy ci drinka. Jak twoje życie miłosne? Dobrze, powiedziałam zawstydzona. Nadal nie mam chłopaka! - powiedział Geoffrey. A więc donośnym głosem. - Jeśli się nie pospiesz i niedługo wyjdziesz za mąż, będziesz za stary na dzieci - powiedziała Una, jego żona. - Chodź i poznaj Marka.