Odpowiedź :
Odpowiedź:
Pewnego dość deszczowego dnia stwierdziliśmy z rodziną ze przyszła pora zadecydować gdzie w tym roku możemy pojechać. Wiedzieliśmy że wkrótce będzie znowu świeciło słoneczko więc stwierdziliśmy że będzie to morze bałtyckie.
Następnego dnia zaczęliśmy przygotowywać się do wyjazdu. Spakowaliśmy się i wyruszyliśmy w podróż samochodem.Moj tata stwierdził że będziemy podróżować przez całą drogę będziemy zwiedzać też inne miejsca. Najpierw wyruszyliśmy do Wrocławia. Chociaż nie było to za bardzo po drodze chcieliśmy zobaczyć panoramę racławicką oraz muzeum narodowe we Wrocławiu. Następnie pojechaliśmy już nad morze.Jednak najpierw zanim iść się opalać na plaży pojechaliśmy do Gdańska zwiedzić muzeum drugiej wojny światowej oraz muzeum bursztynu. Później pojechaliśmy molo w Sopocie na którym zostaliśmy do końca dnia. Przez następne dni opalaliśmy się na plaży. Już zaplanowaliśmy że w zimie pojedziemy do Zakopanego zwiedzić Kacprowy Wierch ponieważ widziałam tylko Morskie Oko i Gubałówkę.
Chciałabym aby mój wyjazd jeszcze raz się powtórzył. Już nie mogę się doczekać aż wyjedziemy do Zakopanego.
Mam nadzieję że o to chodziło