któregoś dnia w lesie zagubiła się mała dziewczynka o imieniu Kasia. miała 10 lat i brązowe włosy. legenda głosi że jechała na plac zabaw który znajdował się obok lasu. Więc dziewczynka wtedy postanowiła tak się przejechać
jechała i jechała i nagle się przewróciła przez wielkiego kamienia na drodze. Dziewczynka jechała szybką więc jak się wywróciła to niestety walnęła się dosyć mocno w głowę więc przez to straciła przytomność. po 30minutach obudziła się ale nie w tym samym miejscu gdzie zemdlała
.. obudziła się na środku lasu obok budki z jedzeniem dla zwierząt. jak się obudziła krzyła z całego głosu bo widziała zwierzęta wokół jej... były to jelenie. było ich dokładnie nie wiem ale coś około 5 otoczyły ja a o ona nie miała co zrobić więc krzyczała a wtedy jelenie się denerwowały i powoli się do niej zbliżały. Kasia zaczęła płakać bać się i próbowała jakoś uciec od nich życac im daleko jedzienie żeby uciekli.ale to niestety nie podziałało jedynie to tylko 3 jelenie uciekłyod krzyku. ale nadal 3 zostały. zbliżały się i zbliżały a dziewczynka dalej płakała
jelenie zżyciłt ją na ziemię a ona nadal płakała krzyczała z całych sił biła te jelenie.. nagle ktoś to usłyszał i drze się "HALO JEST TU KTO?" ale dziewczynka już niestety nie odpowiedziała.. niestety nie wiem czemu bo wtedy historia się urwała ale chyba możemy się spodziewać..
wiem że nie jest toidealna historia ale możesz coś pozmieniać możesz się zainspirować <3
