Odpowiedź :
Relacje między Marcinem Borowiczem a jego rodzicami opierały się na wielkiej miłości do dziecka.
Helena i Walenty darzą jedynaka ogromną miłością i pragną zapewnić mu lepszą przyszłość. Choć ich sytuacja majątkowa jest ciężka, robią wszystko żeby ich syn wykształcił się, jednak nie stać ich na zatrudnienie korepetytora i zmuszeni są oddać Marcina do szkoły w Owczarach.
Rozłąka z synem jest szczególnie dotkliwa dla pani Heleny, gdyż była najbliższą powierniczką jedynaka, razem z synem przeżywa wszystkie jego radości i smutki. Dla niego jest w stanie poświęcić wszystko. Darzy Marcina bezgranicznym, wręcz ślepym uczuciem.
Ojciec także bardzo kocha syna, choć nie okazuje tego tak mocno jak matka, ale z trudem powstrzymuje łzy, kiedy odwozi go do Owczar. Po śmierci żony, zapracowany, borykający się problemami utrzymania gospodarstwa, nie potrafi zastąpić Marcinowi matki. Nie interesuje się jego rozwojem emocjonalnym, dbając wyłącznie o to, aby zdobyć dla niego pieniądze na kolejny rok nauki.