Odpowiedź:
Ania nie potrafiła znieść koloru swoich włosów, więc gdy tylko nadarzyła się okazja, kupiła od wędrownego chandlarza czarną farbę do włosów. Jednak zaraz pożałowała swojej decyzji. Jej włosy zrobiły się nie piękne, kruczoczarne, ale zielone! Dziewczynka była załamana i nie chciała iść do szkoły z taką fryzurą. Maryla wyjaśniła jej, że nie ma wyjścia i musi się krztałcić, ale nie pozwoli jej iść w zielonych włosach. Żeby coś zaradzić, postanowiła obciąć Anię na krótko. Nie było to aż tak złe jak wcześniejsza fryzura, ale wciąż zawstydzające. Od tej pory Ania zaczęła trochę bardziej akceptować swój naturalny kolor włosów.
Wiem że nie jakieś super, ale zrobiłam co mogłam.
Mam nadzieję że pomogłam :)
