Odpowiedź:
Powojenna uczta
Wyjaśnienie:
Tego wieczoru na twarzach biesiadników panował smutek. Wanda z pozoru była beztroska jak zawsze, jednak w jej oczach było widać wielkie zmartwienie. Służba wnosiła kolejne posiłki na ogromny stół. Było na nim coraz mniej miejsca, gdyż prawie nikt nie jadł. Nawet lampy przygasły, przez co mury wyglądały nawet bardziej ponuro niż goście. Co prawda wszyscy powinni się cieszyć, bo wygrali wojnę z Niemcami o wspaniałą do uprawy ziemię. Jednak połowa rycerzy straciła życie. Słudzy widząc nastroje gości próbowali ich zabawić jednak nic nie działało. w końcu trzeba było dostawić drugi stół i zaprosić mieszczan do uczty. Od razu zrobiło się weselej.