recenzja z filmu "galerianki" prosze zeby nie bylo z internetu :-/

Odpowiedź :

Galerianki" to film absolutnie przerażający, chociaż nie jest to ani horror, ani nawet thriller, lecz - mam nadzieję - przerysowany obraz współczesnej młodzieży.

Dojrzewanie samo w sobie jest przykre, trudne i bolesne. Kiedy nie masz najnowszego modelu komórki, jest jeszcze gorzej. Alicja (Anna Karczmarczyk) jest spokojną, nieźle uczącą się gimnazjalistką. Skryta, nieśmiała, skromna, postanawia zaprzyjaźnić się z Mileną (Dagmara Krasowska), która pokazuje jej, jak się żyje "na poziomie". Młode bohaterki nie mając oparcia ani w rodzicach, ani w nauczycielach, muszą radzić sobie same a że żyjemy w społeczeństwie konsumpcyjnym, najważniejsza jest kasa. Tytułowe galerianki wyszukują więc w centrach handlowych i klubach sponsorów. Dziani panowie za seks kupują im jeansy, upragnione telefony.

Katarzyna Rosłaniec przygotowała mocny, bezkompromisowy i odważny film. Debiut reżyserki jest jednocześnie kameralny i przebojowy (znakomite użycie kolorów), świetnie dopełniony muzyką O.S.T.R.-a, którego teksty trafnie pointują poruszane przez artystkę kwestie. Jedynym problemem jest nadmierne operowanie negatywnymi schematami i stereotypami. Mamy niemal pełen przekrój dysfunkcyjnych, wręcz patologicznych rodzin od matki bijącej dziecko, przez matkę z kochankiem, po ojca, który "nic nie wie". Trochę trudno uwierzyć, że w otoczeniu żadnej z postaci nie ma choćby jednej pomocnej osoby - babci, ciotki, sąsiadki. Zastrzeżeń nie można mieć natomiast do aktorów, szczególnie Karczmarczyk i Krasowskiej, które z powierzonych im trudnych zadań wywiązały się fantastycznie.

"Galerianki" to historia o potrzebie akceptacji, o poszukiwaniu swojego miejsca w świecie. O roli rodziców, o przyjaciołach, pierwszych miłościach. To film, który miejmy nadzieję wywoła potrzebną dyskusję.
Galerianki -film opowiada o nastolatkach uczących się w gimnazjum. Są młode mają około 16 lat , a niektóre nawet mniej lat i zamiast przebywać w szkole chodzą po centrach handlowych. Polują tam na starszych dobrze ubranych i bogatych mężczyzn. Następnie podchodzą do nich, flirtują i mówią otwarcie i bez wstydu, czego oczekują. Nie chcą pieniędzy. W zamian za seks pragną dostać nowy telefon, wypasioną mp4, markowe perfumy, drogie ubrania czy podwiezienie do szkoły superluksusowym samochodem. Jest to rodzaj niespisanej umowy, pewnego rodzaju układ - coś za coś.Seks za LUXUS.
Bohaterki filmu nie mają oparcia ani w rodzicach, ani w nauczycielach, muszą radzić sobie same, najważniejsza dla nich jest kasa.
Uważam to za świetny film, który może być przestrogą dla wszystkich rodziców , którzy powinni więcej czasu poświęcać młodym.

Podoba mi się w tym filmie scenariusz, kultowe dialogi, fantastyczne aktorstwo .Odebrałam film jako dramat z komediowym zarysowaniem .
hmm po co si recenzja z tego filmu?