Odpowiedź :
Odpowiedź:
WSTĘP
1. Geneza tematu
„Co myślisz o Balladynie?” – indaguje Zygmunt Krasiński Konstantego Gaszyńskiego w liście z 19 października 1839 roku. I to pytanie, od powstania dramatu w 1834 roku
i wydania go w Paryżu w 1839 roku, do dziś intryguje zarówno badaczy, jak i czytelników.
Zdania na temat „uroczego sfinksa”1
są podzielone – od niezwykle pochlebnych, pełnych
zachwytów i uniesień nad strukturą tekstu, jego uroczą zawiłością formalno-estetyczną, po
sądy bardzo krytyczne, pełne dezaprobaty zarówno dla kształtu dzieła, jak i jego warstwy
światopoglądowej.
Do grona apologetów Słowackiego – artysty „ogromem poezji obdarzonego od niebios”2
i jego Balladyny – zaliczyć można Zygmunta Krasińskiego, „kochanego poetę ruin”3
(B, s. 2), któremu Słowacki dedykuje swoją „nową sztukę teatralną – niby tragedią”4
.
Autor Irydiona w Kilku słowach o Juliuszu Słowackim podkreśla, że Balladyna to dzieło
nowatorskie, „odziane szatą niepowszedniej piękności (…) na widnokresie polskim”5
. Poeta, biorąc w obronę dramat nadgoplański, akcentuje jego nowatorstwo artystyczne. Krasiński, w przeciwieństwie do Stanisława Ropelewskiego, dostrzega prymarny zamysł estetyczny tragedii – ową „siłę tworzącą, czyli ciągłą mieszaninę tragiczności i komiczności”
6
.
„Epopeja (…) sama z siebie żartująca, pryskająca na wszystkie strony fantasmagoria, ka-
1 K. Kaszewski, O „Balladynie” Słowackiego, „Biblioteka Warszawska” 1877, t. I, s. 143: „Artystyczna
dzielność tego utworu zachwyciła wszystkich, zagadkowość jego stała się dla wszystkich nieustannie drażniącym czynnikiem”; „(…) zamiast ubolewać i potępiać [Słowacki - E. Ś.], lepiej by uczynił sam napisawszy
komentarz do tego uroczego sfinksa” – [podkr. E. Ś.].
2
Listy Zygmunta Krasińskiego do Konstantego Gaszyńskiego, Lwów 1882, t. I, nr listu 30, s. 80.
3 Wszystkie cytaty z Balladyny w niniejszej pracy podaję za : J. Słowacki, Balladyna, oprac.
M. Inglot, Wrocław 1976. Dalej będę zaznaczać to wydanie skrótem B oraz numerem strony, z której pochodzi dany cytat.
4
J. Słowacki, List do matki z 18 grudnia 1834 roku, w: Korespondencja Juliusza Słowackiego, oprac. E.
Sawrymowicz, Wrocław 1962, t. I, s. 273.
5 Z. Krasiński, Kilka słów o Juliuszu Słowackim, w: Sądy współczesnych o twórczości Słowackiego (1826-
1862), zebrali i opracowali B. Zakrzewski, K. Pecold i A. Ciemnoczołowski, Wrocław-Warszawa-Kraków
1963, s. 136.
6 Tamże, s. 137. Zob. także: „Ta przemiana kameleońska, ta zdrada migów i przemigów, ta rozplyskiwość
baniek tęczannych, słowem, cały Balladyny koloryt już sam w sobie stanowi formę, wiążącą tych światów
różnicę, a te różnice zetknęły się z sobą rzeczywiście, ale nie z zewnętrznej realności dziejów, tylko w wewnętrznej sumienia samego poety”.