Napisz któtki (10 zdań) humorystuczny tekst o sobie w których przedstawisz jedna z posiadanych zalet w tytule pracy podasz swoje imię i nazwę cechy np "O odwadze sławnej Małgorzaty"
Ja jestem Ola .

Błagam pomóżcie, mam pustkę w głowie !
` to na dziś .
Z góry dzięki ; **


Odpowiedź :

"Cicha Ola?"

Nic nie mówi - cicha myszka
Cała nasza Ola z bliska.
Czasem w lekcji się udzieli -
Jak ją pani czymś dzis zdzieli;)
Koleżanka jest z niej dobra,
nawet tak powiedział Kobra.
Nawet kolegom pomoże
gdy ich matma zadaniami zmoży;p
Więc lubimy naszą Olę,
No bo Ole to krejzole;p



Mam nadzieje ze sie spodoba;p
' Pomocna Ola '
Bardzo lubie pomagac innym. Kiedy ktos zgubi parasol znajduje go poniewaz jestem 'ola ta od parasola :)'.Za kolezanki czesto jem gdy juz nie moga ale one patrza na mnie z trwoga bo wciaz przybieram na wadze twierdza ze jestem kamikadze. Pomagam wszystkim w domowej pracy co z tego ze zle? Przeciez zawsze dobrze zrobic chce .. Uwielbiam pomagac nosic drewno do komorki i skladac z tata rurki. Jestem bardzo pomocna ola i nikt nie uwaza mnie za ksiazkowego mola.
zacznę podownie.


" o odwadze pięknej Oli "
Podczas powrotu ze szkoły, tłumaczyłam Kaście, że kto jak kto, ale ja nie należę to nieśmiałych osób.
Poprosiła bym postarała się to jakoś udowodnić.
Wymyśliła, żebym ubrała się w podarte ciuchy i z potarganymi włosami podeszła do jakiegoś przystojniaka, klęcząc przed nim na środku miasta poprosiła by umówił się ze mną na kawę.
Nie ma problemu - pomyslałam, bedzie świetna zabawa.
Zrobiłam jak mi kazano, założyłam najgorsze ciuchy, które i tak nadawały się do śmieci, podarłam w niektórych miejscach, potapirowałam włosy i stwierdziłam, że napewno ten ktoś odbierze to humorystycznie.
Padłam na kolana przed gościem, którego widziałam pierwszy raz i zadałam pytanie, lecz odmówił - co się dziwić.
Po akcji podeszłam do Kaśki a ta śmiejąc się zaczęła mocno mnie sciskać jakby się stęskniła i smiejąc się przykładała dłonie do polików jakby chciała sprawdzić czy mam gorączkę.
Co się okazało- ręce wcześniej wymoczyła w czerwonej farbie.
Odwróciłam się na pięcie szybko do domu, kiedy drogę zasłonił mi On.
Maciek- mój chłopak, który wyjechał miesiąc temu do taty za granice:
- " jak wróciłem, nie mogłem się do Ciebie dodzwonić, Kaśka spotkała mnie wczoraj w sklepie i powiedziała, że dziś będziesz tu i że zrobię Ci niesamowitą niespodziankę swoją obecnością, ale .... czy ja nie przeszkadzam ? "