Odpowiedź :
ZIMA
Szła zimna zima przez zamarźnięty gaj. Spotkała tam brunatnego dzika, który poszukiwał jedzienia. Zima wskazała mu miejsec gdzie leżały jeszcze jesienne żołędzie. W drodze spotakał skoczną rudą wiewiórkę myszkującą w śniegu, aż tu nagle zza drzewa wyłoniły się jej trzy siostry. Zima szła dalej i natknęła się na dużego kruka i jego żonę, zapytała się ich czy widzieli jeszcze mrówki krzątające się po gaju. Małżeństwo odpowiedziało, że nie bo mrówki już dawno pochowały się do swoich kryjówek, jak krety, a bociany odleciały do Afryki, z uwagi na za zimne klimaty w tej porze roku. Na to uburzona zima zniknęła.
Bez akapitów !!!
Szła zimna zima przez zamarźnięty gaj. Spotkała tam brunatnego dzika, który poszukiwał jedzienia. Zima wskazała mu miejsec gdzie leżały jeszcze jesienne żołędzie. W drodze spotakał skoczną rudą wiewiórkę myszkującą w śniegu, aż tu nagle zza drzewa wyłoniły się jej trzy siostry. Zima szła dalej i natknęła się na dużego kruka i jego żonę, zapytała się ich czy widzieli jeszcze mrówki krzątające się po gaju. Małżeństwo odpowiedziało, że nie bo mrówki już dawno pochowały się do swoich kryjówek, jak krety, a bociany odleciały do Afryki, z uwagi na za zimne klimaty w tej porze roku. Na to uburzona zima zniknęła.
Bez akapitów !!!