Odpowiedź :
Cześć Marcin.
Na początku mojego listu pozdrawiam Cię serdecznie. Z przykrością muszę Cię poinformować, że niestety nie przyjadę do Ciebie na weekend, gdyż niestety mam już inne plany.
W niedzielę o dziesiątej jadę w raz z moimi rodzicami do dziadków na wieś. Jak wiesz oni mieszkają 130km ode mnie wiec zajedziemy tam na jakąś godzinę dwunastą. Tam zwiedzimy okoliczny jarmark, a następnie udamy się na imieninowy obiad do dziadka na którym będzie moja cała rodzina. Jak to bywa na takich imprezach obiad przeciągnie się do jakiejś piętnastej.
Potem w ramach imieninowego prezentu zabieramy dziadka na godzinę szesnastą na mecz jego ulubionego zespołu piłkarskiego. Tam spędzimy około dwóch godzin. Po meczu musimy odwieźć jeszcze dziadka do domu a następnie (jak nic się nie zmieni) będziemy wracać do domu. Myślę że nie wyjedziemy z tamta wcześniej jak koło godziny dziewiętnastej więc w domu będę dopiero na dwudziestą pierwszą.
Tak więc jak widzisz niestety nie mogę przełożyć już swoich planów. Mam nadzieje że się nie gniewasz i że wkródce uda nam się spotkać.
Pozdrawiam Cie serdecznie.
Twój przyjaciel Kamil.
Na początku mojego listu pozdrawiam Cię serdecznie. Z przykrością muszę Cię poinformować, że niestety nie przyjadę do Ciebie na weekend, gdyż niestety mam już inne plany.
W niedzielę o dziesiątej jadę w raz z moimi rodzicami do dziadków na wieś. Jak wiesz oni mieszkają 130km ode mnie wiec zajedziemy tam na jakąś godzinę dwunastą. Tam zwiedzimy okoliczny jarmark, a następnie udamy się na imieninowy obiad do dziadka na którym będzie moja cała rodzina. Jak to bywa na takich imprezach obiad przeciągnie się do jakiejś piętnastej.
Potem w ramach imieninowego prezentu zabieramy dziadka na godzinę szesnastą na mecz jego ulubionego zespołu piłkarskiego. Tam spędzimy około dwóch godzin. Po meczu musimy odwieźć jeszcze dziadka do domu a następnie (jak nic się nie zmieni) będziemy wracać do domu. Myślę że nie wyjedziemy z tamta wcześniej jak koło godziny dziewiętnastej więc w domu będę dopiero na dwudziestą pierwszą.
Tak więc jak widzisz niestety nie mogę przełożyć już swoich planów. Mam nadzieje że się nie gniewasz i że wkródce uda nam się spotkać.
Pozdrawiam Cie serdecznie.
Twój przyjaciel Kamil.