Odpowiedź :
Dzień 1 listopada to dzień zmarłych a więc powinniśmy być z rodziną która jeszcze żyje i jest razem z nami. Ja pojadę z rodzicami na cmentarz. Zapalę znicze. W mojej rodzinie jest taki zwyczaj że zawsze spotykamy się na rodzinnym obiedzie. Jest tam cała moja rodzina (wymień tu wszystkich). Najbardziej lubię pomagać mamie w kuchni zawsze przygotujemy coś smacznego.
Mam nadzieję że upieczemy jakieś ciasto. Chociaz ja nie za dobrze gotuje to czasami mogę choć spróbowac przed podaniem do stołu różnych potraw. Choć dużo czasu poświęcimy na spotkanie przy stole to nie zapomnimy o tym żeby iść do kościoła.
Lubię ten dzień bo mogę go spędzić z rodziną. Mnie najbardziej "podobają się" cmantarze nocą. Wtedy jest pięknie bo światła wszystkich zniczy są dopiero bardzo dobrze widoczne w nocy.
Mam nadzieję że upieczemy jakieś ciasto. Chociaz ja nie za dobrze gotuje to czasami mogę choć spróbowac przed podaniem do stołu różnych potraw. Choć dużo czasu poświęcimy na spotkanie przy stole to nie zapomnimy o tym żeby iść do kościoła.
Lubię ten dzień bo mogę go spędzić z rodziną. Mnie najbardziej "podobają się" cmantarze nocą. Wtedy jest pięknie bo światła wszystkich zniczy są dopiero bardzo dobrze widoczne w nocy.
Ja 1 listopada chciałabym spędzić w spokoju i bez stresu. Na początku pojechać na pogrzeb bliskich [jeśli jest to możliwe]. Spotkać się z najbliższą rodziną. Powymieniać się zdaniami, porozmawiać, poplotkować i wiele innych. Następnie chciałabym pojechać do domu rozgrzać się i zjeść porządny obiad. Jakby 1 listopada wypadał w niedzielę to pójść do kościoła pomodlić się za wszystkich zmarłych. Wieczorem jak jest już ciemno, to przejechać się po cmentarzach. Jest to piękny widok, mieniący się zapalonymi zniczami. Oto jest dzień który chętnie bym spędziła.
nie mogłam wymyślić 10 zdania. Zatem jest 9 zdań. ;D
nie mogłam wymyślić 10 zdania. Zatem jest 9 zdań. ;D
Chcialbym zeby w dniu 1 listopada kazdego roku ludzie ktorzy nie zyja schodzili na ziemie i spotykali sie ze swoimi najblizszymi.Bardzo trudno jest sie pogodzic z utrata bliskiej osoby.Mysle ze gdyby zmarli w ten dzien objawiali sie swoim bliskim to dla wiekszosci ludzi moglby byc to najpiekniejszy dzien w roku.Niestety jest to nie mozliwe.Ale chodząc na cmentarz, modlac sie,zostawiajac kwiaty i zapalajac swieczki na grobach pokazujemy wielka wiez miedzy nami a zmarla osoba.Swieto zmarlych to czas na refleksje.Lubie spotykac sie z rodzina wspominac.Jest to byc moze jeden jedyny dzien w calym roku kiedy mozemy pobyc razem .Na codzien kazdy jest zabiegany.Nie zawsze ma czas zeby spotkac sie i porozmawiac wiec mysle ze 1 listopada to niezwykle swieto.