Wczoraj Kreon skazał Antygonę na śmierć, za to, że chciała aby jej brat zachował godność. Jednak nie myślał o tym, że skazując Antygonę, straci swoją rodzinę. Najpierw jego żona Eurydyka, potem Hajmon. Czy on miał świadomość popełnionego czynu? Takiego człowieka powinno się nazwać zabójcą