Chyba największym błędem powstańców było pozwolenie na opuszczenie
przez księcia Konstantego oraz wojska rosyjskie stacjonujące
w Warszawie granic Królestwa Polskiego.
Może na zachowaniu dowódców zaważyły różne wydarzenia mające miejsce jeszcze przed wybuchem powstania, które mogłby z góry przekreślać szansę na odzyskanie wolności i niepodległości między innymi brak przemysłu zbrojeniowego w Królestwie Polskim oraz ogólny brak przygotowania ludności do walki zbrojnej.
Lecz nie można zapomnieć o wielu czynnikach, które mogły wpłynąć korzystnie na wynik walki zbrojnej jak na przykład niezły stan budżetu
Państwa powstańczego, bardzo dobrze zorganizowana sieć służby zdrowia oraz szerokie poparcie społeczne dla wszelkich ruchów niepodległościowych na ziemiach polskich, jak i za granicą.
W lutym 1831r. ruszyła kontrofensywa rosyjska dowodzona przez Iwana Dybicza. Armia carska liczyła ok.100 tyś. żołnierzy. Później liczba ta wzrosła do 200 tyś. (tak, więc proporcja kształtowała się mniej więcej jak, 1 do 2, co, porównując 4- milionową ludnością królestwa z ponad 40 milionową Rosją stanowi proporcje imponującą).
Plan Dybicza polegał na szybkim marszu do stolicy opanowanie jej
i zakończenie powstania jeszcze przed wiosennymi roztopami