Mowa pogrzebowa nad grobem Romea i Julii

Odpowiedź :

Jakżesz piękna i nieszczęsliwa musiała być miłość tych dwojga . Z rozpaczy po stracie ukochanej on popełnia samobójstwo . Ona widząc , że go straciła wbija sobie sztylet w pierś . Kochali się całe życie . Teraz będą razem na zawsze . Być może teraz spoglądają na nas z uśmiechem na twarzy . Może jest inaczej .
Ale wiemy na pewno , że miłość tych dwojga przezwycięży nawet śmierć i musimy wierzyć , że są teraz razem i są szczęśliwi nawet jeśli tak nie jest . x - D
"Julio... I ty Romeo... Gdybyście tylko mogli dziś słyszeć mnie i wszystkich którzy waszą śmierć opłakując ocierając co i raz ukradkiem łzy, bądź... Ci bardziej wylewni w uczuciach płacząc otwarcie nad waszym grobem. Zawsze byliście blisko siebie.. Blisko siebie odeszliście i nadal jesteś blisko! Jesteście jednak także blisko nas! W naszych sercach wciąż są cząstki waszych dusz. Nawet wszyscy którzy za wami nie przepadali teraz z łamiącymi się sercami w duchu przepraszają was. Ledwo odeszliście wszyscy za Wami tęsknią. Z ponurą wiedzą że już nie wrócicie, oddalimy się niedługo. W większości z nas jednak pozostaniecie w pamięci. Jednak niektórzy mogą zapomnieć... My jednak Waszej śmierci wspominać nie będziemy. Rzecz to zbyt straszna by imię jednego z Was wypowiedzieć i nie wybuchnąć płaczem! Oby Wam tam dobrze było. Obyście razem spoczywali na wieki....
Zebraliśmy się tutaj, żeby pożegnać Julię z rodu Kapuletów i Romea z rodu Montekich. Oboje zginęli w tragicznych okolicznościach, z powodu nieporozumienia. Oboje żyli dla siebie i nic innego się nie liczyło - oboje umarli dla siebie, bo myśleli że drugie nie żyje. Tak bardzo byli dla nas, szlachetnych, od dawna już zwaśnionych rodów Kapuletów i Montekich ważni. Tak bardzo ich kochaliśmy, choć może nie zawsze im to okazywaliśmy. Czasem zmuszaliśmy ich do rzeczy, które nie chcieli. Może gdybyśmy pozwolili im być razem wszystko byłoby inne. Cóż, teraz są w niebie - na zawsze ze sobą. Dzisiaj już rody Kapuletów i Montekich są pogodzone - zniknęło z tego świata dwoje ludzi, bez których nic nie jest takie samo - i nie ma sensu już się kłócić. Jedyne co możemy zrobić teraz, to znajdować w sobie oparcie i modlić się o to, żeby Julia Kapulet i Romeo Monteki byli szczęśliwi w niebie i nic nie zakłócało ich spokoju. Poświęćmy teraz na ich wspomnienie minutę ciszy.