Podstawowym prawem każdego człowieka jest prawo do życia. Wielu polityków broni życia nienarodzonych dzieci sprzeciwiając się aborcji, tym samym głośno nawołując do przywrócenia kary śmierci. Czy to nie jest hipokryzja z ich strony?
Każdy człowiek chce żyć. Nieważne, czy jest dobry czy zły. Nieważne, czy jest mordercą, czy nienarodzonym dzieckiem. Decyzje na temat życia ma prawo wydawać jedynie Bóg. Zabawy człowieka w Pana Życia i Śmierci zawsze kończyły się źle. Adolf Hitler uważał, że może decydować kto ma prawo egzystować na tym świecie. Instytucje, które wydają wyrok na temat uśmiercenia zbrodniarza zachowują się dokładnie tak samo jak Fuhrer 70 lat temu.
Co więcej nigdy nie ma niepodważalnych dowodów obciążających winnego. W Stanach Zjednoczonych rocznie, około 20% wykonywanych kar śmierci jest niesłusznych. Niestety najczęściej wychodzi to po fakcie. Wtedy takie działanie jest zwykłym morderstwem, które nigdy nie zostanie ukarane, gdyż zostało wykonane w imię prawa.
Żadna instytucja, nieważne jaka, nie ma prawa decydować o życiu, lub śmierci ludzi. Czyniąc to sama się staje jeszcze gorsza niż zbrodniarze – ma na swoim sumieniu śmierć wielu ludzi. A przecież przykazanie mówi „nie zabijaj”. Nieważne, czy ktoś wierzy w Boga, w czy jest ateistą, wystarczy zwykła przyzwoitość ludzka i podstawowe zasady etyczne, na których opiera się moralitet każdego człowieka – zabijanie jest złe, nieważne, kto jest ofiarą.
Podsumowując, w dobie poszanowania praw człowieka, kara śmierci jest wielkim krokiem wstecz – cofnięciem się do czasów, gdzie życie ludzkie nie miało żadnego znaczenia. Jest to danie władzy prawnego, i co gorsza zupełnie legalnego, narzędzia do zabijania swoich obywateli. Skoro chronimy prawa zwierząt, chronimy środowisko naturalne przed wyginięciem, dlaczego chcemy pozwolić ludziom zabijać bezprawnie swój gatunek? W żadnym demokratycznym kraju nie może być zgody na takie działanie, jest to najbliższa droga do samounicestwienia całego narodu i co gorsza, człowieczeństwa, najcenniejszej wartości jaką posiada każdy z nas.
