Maly Jasio chcac zobaczyc świat z góry namówił swojego tate by bolecieli na paralotni. Tata sie zgodzil i wyporzyczyl 2 sprzety. Najpierw jednak musieli przejsc kurs blyskawiczny. Jasiek byl najlepszym uczniem , byl nieugiety....
Lecz gdy tylko wzbili sie nad ziemie zapomnial o wszystkim. Zafascynowany chlopiec zapomnial ze szczescia jak sterowac paralotnia ... spadl
dedal i ikar