Odpowiedź :
W literaturze odnajdziemy zarówno sielankową wizję wiejskiego życia, ale też poznajemy wiejską nędzę i ciężar codziennej pracy w polu, niekoniecznie na własnej ziemi.
W „Przedwiośniu“ Stefana Żeromskiego Chłodek do którego pojechał Baryka to obraz biedy, nędzy chłopów folwarcznych i bezrolnych komorników, którzy nie mieli własnego domu mieszkali kątem u bogatych gospodarzy płacąc im za to własną pracą. Ludzie żyją w rozpaczliwej biedzie, w głodzie, poniżeniu, nękani chorobami, mieszkają w gnijących, rozpadających się chatach. Najgorszą sytuację miały dzieci i starzy rodzice komorników. Dzieci schorowane odrażające w swym wyglądzie z powodu brudu i różnych chorób skóry spędzały bezczynnie czas na zabłoconych wiejskich uliczkach. Starsi ludzie dogorywali w stodołach i stajniach bowiem nędza powodowała okrucieństwo zdrowszych i silniejszych, dla których byli oni ciężarem. Ciemnota i całkowita bierność, są cechami chłopów, którzy wiodą niemal zwierzęce życie.
Jakże inny obraz widzi bohater będąc w Nawłoci, w majątku ziemiańskim swojego przyjaciela Hipolita. To obraz sielanki, spokoju obfitującego w biesiady, spacery, przejażdżki konne, bale, gdzie pan żuje w zgodzie i harmonii ze służbą . Szlachta żyje niezmiennie od wieków, nie zauważając nawet, że zmieniły się i czasy i rzeczywistość dookoła nich.
Okazuje się, że wieś to nie tylko miejsce spokoju, ukojenia, ale bywa też miejsce, cierpienia i biedy.