Odpowiedź :
Miasto, to gwarne ulice, siedziba władz, okazałe budynki, ośrodek kultury i sztuki. Dla niektórych ludzi dawało nowe możliwości, szansę na karierę, wzbogacenie się czy samorealizację. Często jednak człowiek żyjący w nim czuł się przytłoczony jego ogromem, pędem. Miasto - przestrzeń życiowa, wroga rzeczywistość, podlegająca krytyce twórców.
Obraz Marca Chaglla „Paryż widziany z okna“ ukazuje miasto kojące się jakoo miejsce, które wpływa na człowieka destruktywnie.
Wszystko w dziele jest chaotyczne i nieuporządkowane w nierealnych proporcjach. Widoczne sa kamienice i budynki, a wśród nich wyróżnia się zniekształcona Wieża Eiffla, która jest symbolem Paryża. Niebo składa się z figur geometrycznych. W tym chaosie ludzie
zatracają poczucie sensu życia, są rozdwojeni, co obrazuje intrygująca postać, mężczyzny o dwóch twarzach i sercem na dłoni. Tu także kot jest nierzeczywisty z jego zielonym kolorem i jakby ludzką twarzą.
„Paryż widziany z okna“ jest bardzo ciekawym obrazem, należącym do malarstwa abstrakcyjnego, surrealistycznego. Chagall pokazał w nim, jak miasto może destruktywnie oddziaływać na człowieka.
W literaturze odnajdziemy obrazy miasta, które są ucieleśnieniem brzydoty i miejscem zbrodni. Taką wizję obserwujemy w „Zbrodni i karze“ Fiodora Dostojewskiego. Petersburg jest brudny, obskurny i biedny, na ulicach można spotkać głównie zataczających się alkoholików i żebraków. W takim środowisku dokonuje zbrodni główny bohater powieści Raskolnikow, mordując starą lichwiarkę, żerująca na biedzie innych. Przypadkową ofiarą staje się jej siostra.
Petersburg przytłacza, wpływając destruktywnie na bohatera, stając się miejscem zagubienia i zbrodni.
Z kolei w powieści Władysława Reymonta miasto jest tytułową „ziemią obiecaną“. Miastem tym jest Łódź, którą pisarz przedstawia jako miasto pełne ruchu, rozwoju. Na miejscu dawnych pól i łąk, wyrastały fabryki, domy, ulice. Przestrzeń ta jest nieprzyjazna człowiekowi, będącą jedynie środkiem do celu, jakim był wielki handel na masową skalę. W fabrykach, które wyrastały jak grzyby po deszczu, ludzie pracowali w nieludzkich warunkach, umierali, a ich życie przeliczano na ewentualne straty. Mimo to, do tego nieprzyjaznego miasta i tak ściągały tłumy oczekujących lepszej przyszłości ludzi. Łódź była miastem ciężkiej pracy, ale i nadziei na lepsze jutro.
Artyści w swoich dziełach krytykują przestrzeń miejską, która przyczynia się do destrukcji i zbrodni, która bywa miejscem nędzy, ciężkiej pracy i złudnych nadzieli na lepsze jutro.