Napisz kilka argumentów dlaczego w szkole nie powinno być ocen. Pls help to na jutro a ja nie umiem myśleć (daje naj i wgl)​

Odpowiedź :

Odpowiedź:

Pierwszy i najważniejszy argument to ten, że oceny nie są adekwatne do wiedzy. Niestety, przy wstawianiu ocen nauczyciel bierze pod uwagę tylko konkretny moment. Np. podczas odpowiedzi ustnej może zdarzyć się, że uczeń zwyczajnie pewnych faktów, wiadomości zapomniał, ale nie oznacza to, że nie umie lub że nie przygotowywał się do tej odpowiedzi. Nauczyciel w ocenie weźmie jednak pod uwagę stan aktualny-uczeń nie potrafi odpowiedzieć. Widać to dość często na egzaminach. Uczeń, który otrzymuje słabe oceny, egzamin zdaje zadowalająco. Lub odwrotnie. Uczeń najlepszy w klasie czasami ledwie się prześliźnie.

Na oceny często (zbyt często) mają wpływ sympatie nauczyciela. Jeśli uczeń jest grzecznym, spokojny, nauczyciel nie chce mu robić źle, dlatego wyciąga ocenę jak tylko może. Ci, którzy dokuczają-nie ma mowy o miłosierdziu nauczyciela. Ma na co zasłużył.

Ocenianie, zamiast być dobrą motywacją do nauki i poznawania świata, jest wyłącznie powodem stresu, niestosownych docinek kolegów, zniechęca do dalszej nauki, nie pokazuje rzeczywistych postępów ucznia, zniechęca do przedmiotu. Można wymieniać w nieskończoność. Nie ma argumentu, który pokazałby, że oceny to dobry pomysł. To największa porażka systemu edukacji, jeżeli uczeń uczy się, żeby mieć dobrą ocenę, a nie po to, by wiedzieć. Bo choć ma tę 5 czy 6, to zazwyczaj na zasadzie: zakuć, zdać, zapomnieć.

Wreszcie skończyłyby się kolejki do nauczycieli na koniec semestru/roku: psze pani, a co mogę zrobić, żeby mieć 6?