Odpowiedź:
W pewien poniedziałek, pierwszy raz poszłam na taekwondo. Są to sztuki walki, na które mnie namówił tata. On za to trenował karate, i ważna jest dla niego dobra kondycja. Gdy trening się zaczął, o 17, pan krzyknął abyśmy się ustawili w szeregi. Następnie była rozgrzewka a potem pierwsze ruchy, uderzenia proste i kopnięcia. Pan jest bardzo wymagający, ćwiczenia również, ale myślę że warto było przyjść i spróbować.
Wyjaśnienie:
Historia na faktach jako autor bardzo polecam Taekwondo, jest świetnie! mam nadzieję że się nadaje!