Pewnego dnia Jacek wyszedł wcześniej z domu
-Gdzie idziesz ?- zapytała mama
do szkoły - odpowiedział chłopiec
Mama spakowała mu do plecaka pyszne tosty oraz bidon z cherbatą
-pa
-pa
Jacek wrócił do domu około piętnastej.
-I jak było? - wypytywałam mama
-dobrze - odparł
- były jakieś oceny?
-raczej nie
mama pokręciła głową
- to dlaczego pani mówiłą, że nie przyszedłeś dzisiaj do szkoły?