Jak pani Wąsowska z Lalki Bolesława Prusa flirtuje z Wokulskim
Pani Wąsowska stara się podbudować samoocenę Wokulskiego co uczyni go dumnym jako mężczyzną. Widzimy to w poniższym przykładzie:
"— Pan dobrze jeździ konno? — zapytała Wokulskiego pani Wąsowska.
(...)
— Nieszczególnie, ale jeżdżę.
— Właśnie że musi pan dobrze jeździć, gdyż od razu zgadł pan, co zrobią konie w rękach takiego mistrza jak pan Julian. Będziemy jeździli razem…"
Pani Wąsowska zachowuje się w stosunku do Wokulskiego bardziej poufale niż w stosunku do innych mężczyzn. Potwierdza to następujący fragment:
Gdy zaś Wokulski pochylił się do jej ręki, pocałowała go w czoło, co na obecnych zrobiło pewne wrażenie.
Stara się ewidentnie zakomunikować, że jest nim zainteresowana. Używa m.in. następujących słów:
— Zaczyna mnie pan interesować, panie Wokulski — dodała pani Wąsowska, wyciągając do niego rękę.
Szuka okazji, aby pozostać z Wokulskim sam na sam. Chce z nim samotnie wybrać się na konną przejażdżkę. Zawsze namawia go też do tego, aby był w jej pobliżu, co potwierdza kolejny cytat:
Panie Wokulski, pan siada przy mnie — odezwała się pani Wąsowska.
Lalka Bolesława Prusa to utwór, który opowiadając o życiu Wokulskiego i jego miłości do Izabeli opisuje procesy społeczne i obyczajowe zachodzące w społeczeństwie polskim lat 70-tych XIX wieku.
