Odpowiedź :
Lars Urlich miał, tak jak jego ojciec, zostać zawodowym tenisistą. Gdy miał 10 lat ojciec zabrał go na jego pierwszy koncert hard rockowy. Lars po koncercie zakochał się w muzyce. Zaczął zbierać wszystkie płyty różnych wykonawców takich jak: Black Sabbath, Thin Lizzy, Diamond Head, Kiss, Status Quo, Uriah Heep, Slade.W końcu w grudniu 1976 roku, na trzynaste urodziny od dziadków dostał swoją pierwszą perkusję. Rzecz jasna, że wraz z pojawieniem się w domu nowej perkusji, na jego rakiecie zaczął osiadać kurz. Od tego wszystko się zaczęło.
Rodzice Larsa postanowili przenieść się do Kalifornii, gdzie heavy-metal nie był jeszcze znany. Miało to sprawić, aby ich dziecko, odcięte od europejskiej muzyki, skupiło się na tenisie. Skutki wyjazdu były całkiem odmienne. Lars na dobre związał się z muzyką. Nie chcąc stracić kontaktu z tym co dzieje się w Europie. Lars starał się kupować wszystkie osiągalne podziemne europejskie single, które mógł zamówić lub dostać przez przyjaciół.Na początku roku poleciał do Anglii, na koncert Diamond Head - jednego z największych klasyków Heavy. Spotkał się z wokalistą Seanem Harrisem i spędził miesiąc w towarzystwie ulubionego zespołu. Przy okazji pojechał do Kopenhagi, by odwiedzić swych krewnych i poznał tam zespół Mercyful Fate. Już wtedy Lars myślał tylko o muzyce rockowej i po powrocie do Los Angeles postanowił założyć własny zespół o europejskim brzmieniu.
Wyjaśnienie:
Trochę długie ale, mam nadzieję, że będzie dobrze. Szczerze nie wiedziałam jak to, napisać więc tak.