Uważam, że moment w którym Tomek i Becky zgubili się w pieczarze miało największy wpływ na budowanie napięcia w lekturze. Uważam tak dlatego, ponieważ nie wiedziałam jak potoczy się akcja i czy uda im się wydostać z tej nieprzyjemnej sytuacji. Bardzo współczułam wystraszonym dzieciom, ale na szczęście udaje im się wydostać z jaskini.