Odpowiedź :
Odpowiedź:
Często słuchałem nauk Jezusa. Chodziłem za Nim.Potem opowiadałem przyjacielowi, który mieszkał obok. Był leżącym paralitykiem. Zawsze słuchał z ciekawością. Zadawał sporo pytań co widziałem i słyszałem. Gdy Jezus był w naszym mieście postanowiliśmy z braćmi zanieść przyjaciela do Jezusa.
Gdy przybyliśmy ujrzeliśmy wielki tłum. Zastanawialiśmy się w jaki sposób dostać się przed oblicze Jezusa. Wpadliśmy na pomysł dostać się przez dach.Uf udało się. Odkryliśmy kawałek dachu i spuściliśmy na linach łoże wprost przed Jezusa. Co to była za radość. Jezus uśmiechnął się do nas i powiedział,że ujrzał w nas wiarę. Przyjaciel został uzdrowiony.Wstał, wziął swoje łoże i wyszedł.
Teraz przyjaciel sam chodzi za Jezusem słuchać nauk i Prawdy.
Wyjaśnienie: