Odpowiedź :
Odpowiedź:
Od godzin nocnych z 29 na 30 grudnia rozpoczął się napływ mroźnej masy powietrza z północy, co spowodowało, że występujące wówczas opady deszczu zaczęły stopniowo przechodzić w opady śniegu z deszczem i śniegu oraz nasilać się. Towarzyszył im silny wiatr, powodujący szybkie tworzenie się zasp, które dochodziły nawet do 3.5 metra wysokości. W kraju brakowało surowców energetycznych. Ludzie mieli zimne kaloryfery, brak ciepłej wody. W odpowiedzi na apel Stołecznej Rady Narodowej o odśnieżanie i porządkowanie miast i wsi województwa mazowieckiego w ciągu dwóch dni do pracy stanęło 800 tysięcy osób" – brzmiało sprawozdanie z wydarzeń umieszczone w Trybunie Ludu (3 lutego 1979). W odśnieżaniu torów i dróg uczestniczyli również żołnierze, czasem używano nawet czołgów.
Trudności utrzymywały się dwa miesiące. 1 marca 1979 roku Trybuna Ludu publikowała: "Minęły dwa trudne miesiące bieżącego roku, ograniczenia energetyczne i kłopoty transportowe sprawiły, że wiele zakładów nie pracowało rytmicznie. Sprawa szybkiego odrobienia zaległości jest w tej chwili zadaniem pierwszoplanowym".