Odpowiedź :
Mit tłumaczący pochodzenie śniegu na Ziemi:
______________________________________
Jak Amber do powstania śniegu się przyczyniła.
Działo się to bardzo dawno temu, kiedy to czary mieszały się z rzeczywistością. W małej chatce niedaleko olbrzymiej góry lodowej mieszkała dziewczynka o imieniu Amber. Imię to nadała jej matka, ponieważ włosy jej miały barwę bursztynu w promieniach zachodzącego słońca, bursztyn zaś był jej ulubionym klejnotem.
Zdarzyło się pewnego dnia, że mała Amber bawiła się biżuterią ze szkatułki i wśród niej znalazła bursztynowy skarb matki. Założyła klejnot na szyję, a wówczas sroka, która obserwowała ją i błyskotkę, porwała obie i uniosła na szczyt lodowej góry. Mała nie przestraszyła się jednak, ale dziarsko zażądała, aby sroka zaniosła ją z powrotem do chatki. Ptaszysko się jednak tylko zaśmiało i odleciało, pozostawiając Amer sobie samej. Dziewczynka postanowiła sama wrócić do domu, ale nie wiedziała bardzo jak, była wszak na szczycie wielkiej, lodowej góry. Rozejrzała się dookoła i zauważyła niewielki otwór, z którego ulatniał się ciepły dym. Było to ujście wulkanu, który żarzył się wewnątrz góry.
– Zatkam ujście, sroka się zdenerwuje i mnie puści, bo za dużo psocę – pomyślała i tak zrobiła. Otwór był wielkości klejnotu i dziewczynka niewiele myśląc wrzuciła go do środka.
Zagrzmiało, zadudniło i zrobiło się niebezpiecznie, góra bowiem nabrzmiała i była ciut, ciut od wybuchu. Przestraszyła się Amber, ale na szczęście sroka zauważyła, co się dzieje. Przyleciała i zabrała dziewczynkę z góry, która chwilę później eksplodowała. Z drobinek góry powstał śnieg – klejnot bowiem miął moc tworzenia rzeczy wiecznych, co też się stało i odtąd śnieg jest naszym towarzyszem w ziemskim życiu.