Odpowiedź :
Odpowiedź:
W owym czasie, w mieście zwanym Ilionem, mieszkali dwaj bracia - Eneasz i Marek. Pewnego dnia Marek, starszy z braci zawołał Eneasza i rzekł do niego w te słowa: "Eneaszu, bracie mój, czyż nie jest niesprawiedliwością, że ty młodszy z braci masz żonę podczas gdy ja nie mam? Zdobądź proszę zatem kobietę i dla mnie abym ciepłem rodzinnego ogniska mógł się cieszyć jako nasz Pan nam przykazał". Na to odrzekł mu Eneasz: "Bracie, twa prośba wnet będzie spełniona. Pokładaj tylko ufność w Panu i módl się do niego, a ja postaram się aby reszta się dopełniła". "Dziękuję ci bracie, jesteś błogosławieństwem tego domostwa" - odrzekł Marek i udał się do pracy w polu bowiem był to czas zbierania plonów, które wydała ziemia.