Odpowiedź :
Odpowiedź:
Rozmyślać dziś będę nad powszechnym i ponadczasowym problemem ludzkości jakim jest rozmowa różnych pokoleń o swoich zachowaniach. Problem ten jest bardzo doniosły w społeczeństwie. Sprawia on, że ludziom trudniej jest nawiązać znajomość, wspólne tematy oraz pobudza złe myśli o innych.
Przykładowo starsze osoby nie rozumieją, kiedy młodzi spędzają czas przy komputerze lub innych urządzeniach multimedialnych. Uważają, że powinni wyjść na zewnątrz pograć w piłkę ze znajomymi albo spędzić czas wspólnie z rodziną na przykład grając w planszówki lub poczytać jakąś książkę. Młodzi zaś nie są w stanie zrozumieć poprzedniego pokolenia, gdyż uważają, że ich sposób jest ciekawszy i lepszy. Niekoniecznie chcą słuchać się starszych w temacie rozrywki lub zachowań.
Problem pojawiał się już dużo wcześniej. Pokazany jest w książce autorstwa Adama Mickiewicza o tytule „Pan Tadeusz” gdzie ludzie młodsi fascynują się zagraniczną modą i ubierają się w podobny sposób. Starsze pokolenie rozmawia o tym i jasno przedstawia swoje niezadowolenie i brak zrozumienia do młodszych panów i pań.
Problem nie dotyczy tylko rozrywki czy ubioru. Ludzie, którzy długo chodzą po świecie nie lubią zmian. Wolą iść utartą ścieżką przez resztę życia. Nie są chętni na przykład do przeprowadzki, kupienia nowego samochodu, wyjazdu w nieznane miejsce na wakacje albo zrobienia czegoś czego dawno albo nigdy nie zrobili. Młodzi są zupełnie inni. Lubią zmiany, często wyjeżdżają w nieznane miejsca. Próbują różnych nowych dla nich rzeczy. Ciężko im zrozumieć jak można żyć zawszę w ten sam sposób. Chcą się rozwijać w tym co lubią. Często zmieniają pracę lub swoje środowisko życia.
Problem ten najprawdopodobniej wziął się stąd, że ci ludzie żyją i żyli w różnych czasach i wiele lub niewiele przeszli. Kiedyś nie było telewizorów, komputerów czy telefonów komórkowych. Były za to książki i znajomi na boisku. Młodzi nie doszli jeszcze do momentu, w którym osiągnęli już dużo i wolą tego nie zmieniać. Starsi za to już zmęczeni są życiem i chcą odpocząć.
Rozwiązanie tego problemu jest proste, ale praktycznie nigdy nie stosowane. Wystarczy tylko szczera rozmowa dwóch pokoleń, w której obie strony będą otwarte na siebie nawzajem i gotowe do wysłuchania drugiej osoby bądź osób. Tylko dlaczego do tego nigdy nie doszło? Może pokolenia nie chcą zrozumieć się nawzajem, może tak im jest lepiej, może nie wierzą w rozwiązanie tego problemu? A może po prostu nikt o tym nie myślał w ten sposób.
Wyjaśnienie:
Dostałem za to 5+ na filozofii
Ps Pozdro z Tehnikum Skawina