potrzebuje opowiadanie o micie syzysfie na dzisaj do 18
błagam jakieś krótkie ale dobre i które napewno przejdzie z góry dziękuję​


Odpowiedź :

Dawno temu na Koryncie panował król imieniem Syzyf. Bogowie bardzo go lubili i często zapraszali go na górę Olimp, gdzie częstowali go ambrozją i nektarem- pokarmem bogów.

Syzyf będąc u bogów słyszał różne plotki i tajemnice. Kiedy schodził na ziemię do swego królestwa, rozpowiadał o ich sprawach. Gdy zas wyprawiał przyjęcia częstował gości ukradzioną ambrozją bogów. Bogowie jednak mimo pełnej tego swiadomosci nie karali go, gdyż cenili sobie towarzystwo Syzyfa.

Pewnego razu zdradził jednak tak ważną tajemnicę Zeusa, że stracił on cierpliwość i skazał Syzyfa na śmierć.

Syzyf, wiedząc że umrze, kazał żonie nie grzebać jego ciała oraz nie wkładać mu do ust świętego obola, bez którego nie dostał by się do królestwa umarłych.

Jak Syzyf podejrzewał, tak się stało - Zeus wysłał więc Tanatosa by zabrał go do Hadesu.

W związku z niepogrzebaniem jego ciała, oraz braku obola, dusza Syzyfa błąkała się po królestwie cieni i opowiadała o żonie, która nie chciała by przeszedł na drugą stronę. Bogowie pozwolili więc mu wrócić na ziemię aby nakłonił żonę na godny pogrzeb. Wtedy uwięził boga śmierci - Tanatosa- w butelce. Nikt już nie umierał, aż w końcu Hades przyszedł do Zeusa i powiedział mu że od dawna nikt nie trafił do jego królestwa. Zeus wysłał więc Hermesa, który uwolnił więźnia i oboje zabrali Syzyfa do królestwa podziemnego.

Tam został ukarany na wieczne męczarnie - musiał on toczyć na wielką górę ogromny głaz, który -zawsze, kiedy tylko Syzyf prawie docierał na jej wierzchołek- spadała na sam dół.

Z tego mitu wywodzi się więc związek frazeologiczny "syzyfowa praca", oznaczający pracę bezsensowną, nieprzynoszącą efektów.

Viz Inne Pytanie