Odpowiedź :
Przykłady cierpienia polskich patriotów:
1. opowieść Sobolewskiego o młodych spiskowcach wywożonych kibitkami na Sybir
- wracając z przesłuchania zauważył on wyprowadzanie więźniów, głównie studentów. Ich wygląd świadczył o dotkliwych chorobach, pobiciach i okrutnym traktowaniu; mieli ogolone głowy, na nogach ciążyły im łańcuchy. Nie oszczędzono nawet około 10 - letniego chłopca, dla którego kajdany były najbardziej męczące, uniemożliwiały mu poruszanie się. Ważnym elementem tej sceny jest przywołanie przez Sobolewskiego postaci Janczewskiego o bardzo patriotycznej i pełnej odwagi postawie. Starał się on pocieszać swoich towarzyszy, a także wykrzyczał 3 razy: "Jeszcze Polska nie zginęła". Ostatnim wprowadzonym do kibitki więźniem był Wasilewski, z którym Sobolewski się przyjaźnił. Jego stan zdawał się być najgorszy ze wszystkich więźniów, ze względu na dotkliwe pobicia i okrutne metody przesłuchań nie był w stanie iść, słaniał się na nogach. Ostatecznie przedstawiona została jego śmierć przywołująca na myśl śmierć Jezusa na krzyżu, co wpisywało się w temat polskiego mesjanizmu.
2. historia Cichowskiego doprowadzonego w wyniku okrutnych metod śledztwa do obłędu
- został uznany za zmarłego po nagłym zniknięciu. W trakcie poszukiwań znaleziono jego ubrania nad brzegiem rzeki, co miało świadczyć o rzekomym utonięciu. Była to jednak prowokacja - okazało się, że Cichowski żyje i jest torturowany w więzieniu. Po długim okresie okrutnych metod rosyjskich oficerów (bohaterowi nie pozwalano spać, dawano mu do jedzenia śledzie, nie mógł pić, był odurzany opium), Cichowski wrócił do domu, był to jednak człowiek nie do poznania. Był wyniszczony psychicznie i fizycznie, wychudzony i wyglądający na o wiele starszego. Nie poznawał ludzi, bał się, że piekło więzienia znów go dosięgnie, nie chciał z nikim rozmawiać ani dzielić się wstrząsającymi przeżyciami, które ujawnił dopiero długi czas później.
3. dzieje młodego Rollisona
- Rollison został oskarżony o udział w antycarskim spisku, z tego też powodu przetrzymywany i torturowany w więzieniu. Niczego nie ujawniał oficerom, milczał i ściągał na siebie kolejne kary. W międzyczasie o jego uwolnienie ciągle prosiła Senatora matka młodzieńca, bez żadnych jednak rezultatów. Dramatyczne błagania starej, schorowanej kobiety przekonującej o swej bezsilności bez syna nie zrobiły na nim żadnego wrażenia. Ostatecznie rosyjscy oficerowie wypychają młodego Rollisona przez okno (które otwarte zostało rzekomo dla świeżego powietrza), co miało upozorować samobójstwo bohatera. Dzięki relacji księdza Piotra dowiadujemy się o jego przeżyciu upadku, lecz jednocześnie o ciężkim stanie nim spowodowanym.