Odpowiedź:
Cześć, Krzysiu!
Piszę do Ciebie, bo muszę poprosić Cię o pomoc. Mianowicie - w końcu, po prawie pięciu miesiącach zbierania pieniędzy - uzbierałem ich tyle, że mama i tata zgodzili się kupić mi nowego laptopa. Bardzo ciężko na nie pracowałem - wykonywałem obowiązki domowe, pomagałem rodzicom, sprzątałem, czasem gotowałem, codziennie po dwa razy dziennie wychodziłem z psem na spacer, oferowałem pomoc sąsiadom to znaczy kosiłem trawę, czasami opiekowałem się ich dziećmi (raz nawet tymi niesfornymi córkami pana Kowalskiego, które ciągle krzyczą, płaczą lub chcą się bawić lalkami!) i robiłem wiele innych rzeczy, dzięki którym po długim czasie trudu w końcu udało mi się zebrać niemałą kwotę.
Kiedy już zebrałem pieniądze, przyszedł czas na znalezienie dobrego sklepu z niedrogimi laptopami. Sklep polecił mi mój kuzyn. Sam tam kiedyś kupił laptopa. Stwierdziłem więc, że wejdę na stronę internetową tego sklepu i rozejrzę się za dobrym laptopem w przystępnej cenie. Po godzinie szukania znalazłem laptop idealny. Wyglądał na solidny i idealnie mieścił się w moim budżecie. Już następnego dnia pojechałem autobusem do tego sklepu.
Na miejscu przywitał mnie miły pracownik sklepu. Zaoferował mi pomoc i spytał czego szukam. Odpowiedziałem, że wczoraj na stronie internetowej upatrzyłem sobie pewien model jednego z laptopów. Pokazałem zdjęcie laptopa przyjaznemu mężczyźnie, a ten migiem podszedł do wskazanego przeze mnie modelu. Podał mi zapakowany w karton laptop, a ja podszedłem do kasy. Zapłaciłem wyznaczoną sumę, uprzejmie podziękowałem, dowidzenia - rzekłem - i ruszyłem w drogę powrotną. Wróciłem autobusem, a po powrocie do domu oznajmiłem rodzicom o zakupie laptopa. Otworzyliśmy go, obejrzeliśmy, a jako iż nie mogłem zbyt długo wytrzymać, po pięciu minutach byłem w pokoju i pobierałem na moim nowym laptopie potrzebne programy i gry.
Przez tydzień laptop działał bez zarzutu. Grałem po godzinę dziennie, a czasem nawet dłużej. Jednak po tym czasie laptop zaczął się psuć... A mianowicie przestał się włączać. Próbowałem milion razy, różnymi sposobami, ale niestety jak nie działał tak nie działa. Zadzwoniłem więc do sklepu, gdzie kupiłem laptopa - pracownik, który odebrał, poradził mi, abym złożył reklamację i przyszedł z laptopem do sklepu. Więc napisałem reklamację. Problem w tym, że nie wiem, czy dobrze. I właśnie dlatego do Ciebie piszę - proszę, oceń, czy jest dobrze napisana. Pytałem rodziców, ale oni też zbytnio nie wiedzą. A ty masz większą wiedzę w tym temacie i pomyślałem, że mógłbyś pomóc. Oto moja reklamacja:
"Dzień dobry,
Chciałbym zgłosić reklamację laptopa. Dotyczy to modelu 2021 X. Zakupiłem u Państwa wymienione urządzenie tydzień temu. Przez ten okres czasu laptop działał jak należy - natomiast aktualnie nie da się go włączyć. Próbowałem na mnóstwo sposobów, jednak nadal się nie włącza.
Liczę na szybką pomoc
Adam Nowak"
Mam nadzieję, że znajdziesz czas na sprawdzenie poprawności mojej reklamacji i odpowiesz jak najszybciej.
Dziękuję
Adam
Wyjaśnienie:
Liczę na naj, starałam się
