Napisz opowiadanie twórcze na podstawie wybranej baśni lub legendy, DAJE NAJ PLIS MAM TO NA DZISIAJ :)

Odpowiedź :

Trochę podobna do królewny śnieżki.

  Dawno dawno temu żyła sobie dziewczyna o imieniu Bloom.  Szesnastolatka miała długie brązowe włosy i zielone jak trawa oczy. Wyszła na dwór, chatka tam gdzie mieszkała z rodzicami była koło lasu.  

Pomyślała sobie – Wyjdę! Mam dość kłótni z rodzicami!  Zawsze mi mówią, że mało się uczę, a prawda jest inna.

Wędrując ponad dwie godziny napotkała przystojnego młodzieńca. Młodzieniec miał piękne krótko obcięte czarne włosy i niebieskie duże oczy.  

Jak Bloom go zobaczyła to, aż się zarumieniła. Schowała się szybko za drzewem, żeby ten młodzieniec jej nie zauważył, ale było już za późno.  

  Krzyknął – kim jesteś? Co ty tutaj robisz? Czemu się chowasz za drzewem?

Młodzieniec zauroczył się pięknem dziewczyny. Bloom z przestrachem wyskoczyła za drzewa i zaczęła się tłumaczyć.  

- Ja ja bardzo cię przepraszam, ale spacerowałam niedaleko domu i tak jakoś wyszło, że ciebie zauważyłam. Nie chciałam ci przeszkadzać w tym co robisz….

- A po za tym mam na imię Bloom. A ty ?

- Diavolo!

Bloom trochę się przestraszyła tonu tego Diavolo! Głos był taki silny i agresywny. Ale uznała, że się zapyta co tu robi?

- Co tu robisz ?

Diavolo odpowiedział:

- Zgubiłem się. Byłem z braćmi na polowaniu i odłączyłem się bo zauważyłem dziką sarnę. Poślizgnąłem się na mokrej trawie i przeturlałem się na dół wzgórza. No i później zauważyłem, że się chowasz za drzewem.

Bloom myśląc, że jest sympatycznym chłopakiem, ale zauważyła ogon. Zapytała się – czemu masz ogon? Kim ty jesteś?

Chłopak odpowiedział – jestem demonem moim ojcem jest Diabeł. Mam trzech starszych braci i trzech młodszych. Starsi nazywają się : Lucyfer, Mammon i Leviathan. A młodsi: Asmodeus, Beelzebub i Barbatos. Oni są zbytnio inni niż ja, chcą mieć władzę i są bardzo zazdrośni oraz mili.

- Bloom ? Chyba mogę tak do ciebie mówić ? odpowiedziała, że tak ale była już niechętna do rozmowy bo dowiedziała się że Diavolo jest synem Diabła i jest trochę przestraszona. Jej dziadkowie walczyli po stronie aniołów – była to wielka święta wojna.  

Wojna zakończyła się upadkiem obu stron. Zło nie może istnieć bez dobra, a dobro bez zła powiedział jej dziadek.

I tak się potoczyło że anioły i demony zamieszkały na ziemi razem z ludźmi.

Diavolo chętnie chciał się jeszcze spotkać z dziewczyną.  

Po kilku tygodniach znajomośći coś do siebie poczuli. Demon pierwszy raz miał takie wrażenie, że nie chce być sam, że znalazł swoją ukochaną. Mimo że jest demonem zawsze się troszczył o dziewczynę i o jej bezpieczeństwo.

Bracia Diavolo zorientowali się że coraz częściej wychodzi z domu. Leviathan – starszy brat Diavolo pomyślał że za nim pójdzie. Skaradał się, chował za drzewami, aż w koncu zobaczył dziewczynę. Krzyknął : Diavoloo! ty masz dziewczynę?? Czemu nic nie mówiłeś że się z kimś spotykasz, jeszcze z ja. Leviathan uśmiechnął się i zaprosił ją na następny dzień do ich domu na piknik.

Następnego dnia chłopak przyszedł po Bloom. Był trochę zły na brata ale dziewczyna była zadowolona bo Diavilo za bardzo nie mówił o swojej rodzinie.  

Kiedy byli nie daleko domu, Bloom zobaczyła starą babę. Podeszła do niej i zapytała się czy nic jej nie jest. Baba odpowiedział – dawno takich miłych dzieci nie widziałam. Dziękuje za pomoc i za troskę ale jest wszystko w porządku a w zamian masz kochanie Jabłko. Jest bardzo zdrowe.  

Kiedy zakochani dotarli do domu, bracia Diavolo szybko przybiegli szczególnie ci młodsi. Jeden powiedział ze ma na imię Asmodeus i ma 8 lat, drugi Beelzebub i ma 10 lat, a trzeci Barbatos 6 lat.  

Asmodeus wyróżniał się tym że ma zielone włosy i czarne jak kruki oczy. Beelzebub ma zaś czerwone włosy i czarne rogi, a Beelzebub wyglądał tak bardziej ludzko. Chłopcy zaczeli się bawić z dziewczyną w głupiego Jasia.

Bloom idąc do Diavolo zjadła jabłko od tej starszej babki. Zaczęła się źle czuć.  

Dziewczyna musiała na chwile siąść na krzesle. Starsi bracia chłopaka podeszli do niej i przedstawili się.  

Leviathan przedstawił się jeszcze raz.  

- Wybacz mi Bloom za moje zachowanie i że nie  rozpoznałaś mnie teraz, ale nie lubie chodzić w dzień i dlatego miałem kaptur, co mojej twarzy nie było widać. Bloom jak zobaczyła że Leviathan ma długie śnieżnobiałe włosy to aż się zaczerwieniła i powiedziała – ale masz piękne włosy.  

Leviatahan zaczął się śmiać i podziękował dziewczynie za komplement odwrócił się zaczerwieniony i schował się szybko za drzewem. Mammon siedział koło Bloom ale ona go nie zauważyła. Skoczyła przestraszona. Prawie się wywracając z krzesła. Diavolo złapał dziewczynę i zapytał się: Nic ci nie jest ? dziewczyna odpowiedziała, żę bardzo jej się chce pić. Chłopak powiedział żeby nie ruszała się z miejsca a on przyniesie cos do picia. Bloom przprosiła Mammona za to że się przestraszyła i bardzo głośno krzyknęła.  

Mammon niebiesko włosy mężczyzna uśmiechnął się i też przeprosił. Powiedział ze nie jest przyzwyczajony do obcych osób.

Bloom pytając się go kim jest fioletowo włosy to odpowiedział że to najstarszy brat Lucyfer.  

Lucyfer usłyszał pytanie dziewczyny i pojawił się przed nią i się przedstawił.  

Dziewczyna wstała i chciła podejść do ukochanego. Ale straciła przytomność i Lucyfer ją złapał. Chłopcy mimo że słabo znają Bloom chcieli jej pomóc. Diavolo nie wiedział że trasza baba jest byłą żoną ich ojca Diabła i jest strasznie zazdrosna o chłopców. Leviathan zapytał się czy coś zjadła czy też przypadkiem nie dostała cos od tej babki. Odpowiedział że jabłko zjadła. Młodsi bracia powiedzieli ze zle się poczuła przestała się z nimi bawic.  

Diavolo pełen gniewu zaczął się przemieniać. Lucyfer powiedział ze jak się przemieni to już nigdy nie wróci do ludzkiej postaci i Bloom przestanie go kochać.  

Ale Diavolo nie słuchał i przemienił się. Jego postać wyglądała starsznie. Miał duże szpony, rogi i z jego ciała wydobywała się lawa oraz płomienie. Chłopak zniknął z pola widzenia starszych barci. Leviathan poprosił młodszych żeby zaopiekowali się dziewczyną. Zgodzili się. Starsi bracia pobiegli a Diavolo. Znaleźli go jak trzymał za gardło tą starą babkę.  

Lucyfer złapał brata i trzymał go mocno. Mammon i Leviathan złapali babkę, a po chwili ta babka zamieniła się w młodszą kobietę. Mammon rozpoznał ją, zapytał się czemu to zrobiła. Odpowiedziała że jak ja miłości waszego ojca nie mogę oytrzymać to żaden z was nie ułozy sobie życia. Mammon zabrał macochę do więzienia w piekle. Chłopaki bardzo współczuli Diavolo że już nie wróci do ludzkiej postaci i że Bloom przestanie go kochać.  

Lucyfer swoją mocą oczyścił krew dziewczyny i ta się obudziła. Zapytała : Co się wydarzyło? Gdzie jest Diavolo? Chłopaki nie wiedzieli co powiedziec. Dziewczyna zeszła z łożka i zaczeła szukac ukochanego. Zobaczyła jakąś postać za drzewami koło strumyka. Krzyknęła: Diavolo czy to ty ?

Odpowiedział :

- tak to ja, nie podchodź do mnie, przestraszysz się

Bloom była aż tak uparta że nie posłuchała go. Podeszła do niego i zrobiła duze oczy. Diavolo cofnął się ale dziewczyna złapała go za ogromną rekę wręcz łąpę ze szponami. Zapytała:

- co ci się stało?

W odpowiedzi chłopak skulił się i powiedział:  

- najbardziej na świecie boję się że ciebie stracę i straciłem nad sobą kontrolę.

Bloom powiedziała mu:

- nie wazne jak wyglądasz wazne że się kochamy.  

Oboje połączyli się w namiętnym pocałunku aż rozbrzmiało światło i Daivolo wrócił do ludzkiej postaci.

Siła miłości obu osób jest tak potężna że aż złamie wszystkie klątwy.  

Bloom i Diavolo zadowoleni że są znowu razem wracali do chłopaków, ale usłyszeli dziwne dźwięki. Podeszli i zamurowało ich. Zobaczyli Lucyfera i Leviathana w objęciach oraz w gorących  pocałunkach.  

Cdn…

mam nadzieje że pomogłam

liczę na najj