"Następnym krokiem było malowanie żółwi na znak powolnej pracy w
zakładach na rzecz okupanta. Dziedzinami działania małego sabotażu były
na własne społeczeństwo i na Niemców warszawskich.
Walka Jędrusia z Goebbelsem, gdzie malowali literę V jako victory, on
posłużył się ta sama litera jako Victorię, później my malowaliśmy V i
deutschland verloren.
Odbywało się również spalanie lontu w sklepach wędliniarskich dla
Niemców. Wrzucali lont, uciekali i zamykali sklep na kłódkę.
Alek zrywał hitlerowskie najdłuższe flagi. "