Odpowiedź:
... i poszła zobaczyć te jakże zarazem piękne i kwitnące, białe kwiatki. Chciała je zerwać, ale zobaczyła tabliczkę z napisem "NIE ZRYWAĆ! POD OCHRONĄ". Na początku pomyślała że to może nie o kwiatki chodzi, rozejrzała się i nie zauważyła wokół nic innego pikeniejszego jak te kwiaty. Przypomniała sobie jak mama mówiła żeby nic nie zrywała i mówiła sobie "nie zerwę, nie zerwę" - tak ją kusiło, aż w końcu zerwała i zamieniła rysunki bukietów na prawdziwy bukiet. Zauważyła mamę, podeszła i dała jej ładne kwiaty, kiedy ona zapytała "skąd masz te kwiaty?" Asia nie wiedziała co powiedzieć, bo jednak nie pozwoliła jej mama zrywać kwiatów. Po chwili powiedziała prawdę mówiąc "zerwałam je :("- odpowiedziała smutna Asia. Na początku mama była zła lecz później zdała sobie sprawę z tego, że jednak starała się żeby dać prezent. Takim sposobem mama dostała kwiaty, a Asia nauczyła się, że nie wolno zrywać kwiatów pod ochroną i najlepszy prezent to sama ona.
Nie wiem czy może być
