Odpowiedź :
Moim zdaniem najważniejsza wydaje się prawda moralna dotycząca Złego Pana. Mówię tutaj o tym zdaniu: "Kto nie był ni razu człowiekiem , temu człowiek nic nie pomoże”. W dziele Adama Mickiewicza świetnie pokazane jest czego może spodziewać się osoba, która była zamknięta na cierpienie innych. Bazując, więc na dramacie Mickiewicza możemy jasno wywnioskować, że tylko człowiek otwarty na cierpienie innych może zaznać zbawienia, a jak wiemy okrutny właściciel wioski za życia był osobą wielce egoistyczną i nieczułą, dlatego spotkał go tak okrutny los. "Dziady" pokazują również, że dobro wraca do dobrych ludzi. Równie egoistyczną postacią był Ebenezer Scrooge z "Powieści Wigilijnej". Był on starszym mężczyzną, który w swoim życiu stawiał pieniądze na pierwszym miejscu. Cierpienie innych nie wzruszało go, a kontakt z ludźmi był mu niepotrzebny. Przez taki styl życia, swojej w przyszłości, zamiast smutku po jego odejściu ujrzał radość na twarzach jego dłużników i obojętność na twarzach członków swojej rodziny. Dla starca była, jednak nadzieja, którą wykorzystał i zmienił swoje postępowanie. Historia Scrooge'a pokazuje nam, że nieważne jest to co się ma, tylko to co się daje. Podkreśla również, że to my decydujemy o tym jak zostaniemy zapamiętani przez innych.