Odpowiedź:
W obliczu aktualnej sytuacji jaką jest pandemia, zdalne nauczanie jest prawdę mówiąc, jedynym wyjściem dla szkół, które nie mogą pracować w typowy dla siebie sposób. Jednak czy możemy uznać nowy sposób nauki za udany? Moim zdaniem nie.
Moim pierwszym argumentem, jest fakt, że zdalne sprawdzanie wiedzy jest niezbyt skuteczne. Uczniowie mają ciągły dostęp do źródeł wiedzy, przez co ocenianie poziomu opanowania materiału przez ucznia nie jest miarodajne.
Po drugie, praca zdalna w domu prowadzi do zaburzenia rytmu dziennego u uczniów, a także rozstraja nasz typowy sposób funkcjonowania. Pracujemy z miejsca zamieszkania, czesto bez włączania kamer, wobec czego nie ubieramy się jak zazwyczaj. Uczymy się tam gdzie nam wygodnie - czasami przy biurku, kiedy indziej w łóżku - co prowadzi do zaburzenia stref (Np. strefa snu jest mieszana ze strefą pracy).
Po trzecie, wiele nauczycieli i podopiecznych nie było gotowych na tego typu rozwiązanie problemu z edukacją, przez co istnieje wiele problemów na tle technicznym oraz można zauważyć brak odpowiedniego wykształcenia w zakresie nowoczesnej technologii u osób uczących zdalnie.
Podsumowując, moim zdaniem nie jesteśmy jeszcze gotowi na zdalne nauczanie, przez co nie przynosi ono oczekiwanych skutków.
