Odpowiedź :
Opowiem pewną historie, o płochliwym hobbicie, który stał się odważny. Dawno temu kiedy ja i mój przyjaciel, Bilbo Baggin piliśmy herbatę w jego domku ktoś zapukał do drzwi. To był Gandalf z propozycją zasmakowania przygody. Bilbo trochę przestraszony, trochę zdziwiony bo on taki nie zbyt odważny, a go chce zabrać ze sobą? Potem Gandalf spojżał na mnie i powiedział:
- Ty też możesz iść jak chcesz.
- Nie wiem czy Bilbo będzie chciał iść... - odpowiedziałam - ja go samego nie zostawię.
- Chcę iść! - krzyknął Bilbo - Chcę iść na tą przygodę! Nie boję się!
Gandalf i ja spojrzeliśmy ze zdziwieniem na Bilba. Hobbit na myśl tego, że zgodził się na tą wypraw trząsł się jak galareta.
- Przyjdź jutro na herbatę - oznajmił hobbit Gandalfa uciekając przy tym do spiżarni.
Nazajutrz Bilbo Nie pamiętał dobrze wszystkiego, ponieważ prawie nic nie pamiętał gdy nie zapisał sobie tego w swoim kalendarzyku. Ktoś zapukał do drzwi. Hobbit był przekonany, że to czarodziej (Gandalf). Niestety to nie był on. To był krasnoludek Dwalin. Następnie znowu usłyszał pukanie, to był Balin, który zamiast herbaty wolał się napić piwa. Potem przyszli Fili i Kili, kolejne krasnoludy. Wrzystkich zaprosił do salonu i przysłuchiwał się ich dziwacznej mowie. Z czasem ponownie rozległo się pukanie. U drzwi Bagginsa stawiły się kolejne krasnoludy: Dori, Ori, Oin, Nori oraz Gloin. Kiedy znowu zległo się pukanie, w drzwiach stał Gandalf. Przedstawił Hobbitowi innych krasnali: Bifura, Bofora, Bombura oraz Thorina Dębową Tarczę. Gandalf przywitał się ze wszystkimi i poprosił o czerwone wino. Wówczas krasnoludy zaczęły zasypywać Bagginsa zamówieniami. Thorin oświadczył hobbitowi, że cała grupa pozostanie u niego na kolacji. Po posiłku krasnoludy pomogły posprzątać gospodarzowi. Wieczorem domek hobbita rozbrzmiewał od pięknych pieśni. Słowa utworów i muzyka poniosły Bilbo i zaczął marzyć o wielkiej przygodzie:
„zapragnął ruszyć w świat, zobaczyć wysokie góry, usłyszeć szum sosen i potoków, zbadać głębie jaskiń, miecz nosić u boku zamiast laski”.
Jednak na myśl, że może stracić swój domek szybko oprzytomniał.
Thorin zaczynał narysował plan podróży. Bilbo przestraszony zaczął mówić do siebie, że nie wyruszy na żadną wyprawę
Dokończe!!!!!!!!