Odpowiedź :
Odpowiedź:
Piszę do Ciebie z planety Ziemia, na którą dotarłem po długiej i wyczerpującej podróży. W czasie mojej wędrówki wiele się dowiedziałem o świecie, ale przede wszystkim o sobie. Poznałem tu wspaniałego przyjaciela Lisa, który nauczył mnie, czym jest przyjaźń. Zaprzyjaźniłem się również z sympatycznym pilotem. Jego samolot rozbił się na wielkiej pustyni i razem poszukiwaliśmy wody, dzięki której udało nam się przeżyć.
Muszę Ci wyznać, że zrozumiałem, jak wielki błąd popełniłem, opuszczając Cię. Byłem zmęczony Twoimi dąsami, nie rozumiałem Cię i nie potrafiłem być za Ciebie odpowiedzialny. Powinienem był zostać z Tobą, a tymczasem wyruszyłem w kierunku gwiazd i teraz dzieli nas miliony lat świetlnych.
W drodze na Ziemię odwiedziłem wiele planet, a na każdej z nich mieszkali smutni i samotni ludzie, zamknięci w świecie swoich wyobrażeń i niezdolni do nawiązania relacji z innymi. Zrozumiałem wówczas, że jedynym, co nadaje sens naszemu życiu jest druga osoba, dla której można podejmować codzienny wysiłek. Bez miłości egzystencja jest pusta i bezwartościowa.
Nie wiedziałem jeszcze wówczas, że to Ty jesteś sensem mojego życia. Kiedy na Ziemi poznałem tysiące innych róż, poczułem się oszukany przez Ciebie. Mówiłaś przecież, że jesteś jedyna, a tymczasem znalazłem ogród pełen kwiatów równie pięknych jak Ty. Dzięki przyjacielowi uświadomiłem sobie jednak, iż „dobrze widzi się tylko sercem. Najważniejsze jest niewidoczne dla oczu”. To przecież o Ciebie codziennie dbałem, Tobie poświęciłem czas, wysiłek i marzenia. Tylko Ciebie kocham naprawdę i muszę być za Ciebie odpowiedzialny.
Droga Różo, pragnę Cię przeprosić za swoje zachowanie. Byłem głupi i niedojrzały, nie dostrzegałem, że to, co najważniejsze, mam tuż obok. Tęsknię za Tobą i codziennie patrzę w niebo, mając nadzieję, że nadal na mnie czekasz. Obiecuję, że już wkrótce wrócę i już nigdy Cię nie opuszczę. W podróż tę nie będę mógł zabrać swojego ciała, jest zbyt ciężkie. Jednak dzięki temu już nic nas nie rozdzieli i będziemy ze sobą na zawsze.
Twój Mały Książę
myśle że pomogłam :)
Wyjaśnienie: