Odpowiedź :
Odpowiedź:
W sali budapeszteńskiego variété "Orfeum" goście czekają na występ Sylvii Varescu, gwiazdy czardasza. Artystka ma wkrótce wyjechać na tourneé do Stanów Zjednoczonych. Występ (Hej, o hej, nieś mnie, nieś! – Heia, heia, in der Bergen) budzi powszechny zachwyt. Hrabia Boni, przyjaciel i opiekun Sylvii wraz z przyjacielem, hrabią Feri, zastanawiają się, jak przyjmie wiadomość o wyjeździe Sylvii młody książę Edwin Lippert-Weylersheim. Oni sami nie traktują kabaretowych gwiazdek zbyt serio. Wiedzą, że artystki, artystki, artystki z variété nie biorą miłości zbyt tragicznie... (duet: Die Mädis vom Chantant). Natomiast Edwin zakochał się w Sylvii do szaleństwa. Ojciec Edwina książę Leopold Maria próbuje wyperswadować synowi związek z aktorką[5]. Ten pozostaje jednak głuchy na ojcowskie depesze. Kocha Sylvię, i nie chce nic poradzić na to, że choć na świecie dziewcząt mnóstwo, usta lgną ku jednym ustom. Sylvia miota się, chce uciec przed jego miłością, którą odwzajemnia, lecz nie ma złudzeń co do jej szczęśliwego zakończenia. Jest przekonana, że rodzice Edwina nie zgodzą się na ślub syna z szansonistką[6]
Do Edwina przybywa z Wiednia porucznik von Rohnsdorf, z rozkazem stawienia się w korpusie. Edwin podporządkowuje się rozkazowi, choć wie że za jego wydaniem stoi ojciec. Rohnsdorf przypomina przy okazji Edwinowi o zawartych przed pięciu laty zaręczynach z hrabianką Stasi. Przed laty nikt nie pytał wprawdzie dzieci o zdanie. W obecnej sytuacji rodzice Edwina nalegają jednak na zawarcie małżeństwa z hrabianką. Edwin prosi o pół godziny zwłoki. Rohnsdorf chcąc skompromitować Edwina przekazuje Boniemu zaproszenie na uroczyste zaręczyny młodego księcia. Tymczasem Edwin, by dowieść Sylvii szczerości swych uczuć, prosi ją o rękę. W obecności notariusza, oświadcza: Ja, Edwin, książę Lippert-Weylersheim, ogłaszam panią Sylvię Varescu swoją prawowitą małżonką i przysięgam wobec świadków ciągu ośmiu tygodni wstąpić z nią w oficjalny związek (Ich, Edwin Ronald). Swoje zobowiązanie wręcza oszołomionej Sylvii i wyjeżdża do Wiednia do korpusu.
Boni, który pilnował pakowania kufrów Sylvii, dowiaduje się, że artystka zostaje w Budapeszcie jako żona Edwina. Wysłuchawszy opowieści o ceremonii zaślubin jest przekonany, że Edwin zażartował sobie z Sylvii, jest bowiem zaręczony z inną. Pokazuje jej otrzymane od Rohnsdorfa zawiadomienie o zaręczynach. Zrozpaczona Sylvia decyduje się na wyjazd do Ameryki.
Wyjaśnienie: