Odpowiedź:
Każdy mówi co innego,
ja już chyba wiem dlaczego.
W końcu jest zdalna nauka,
ale to też ciężka sztuka.
Niby lekcje nie są w klasie,
niby nie w ciągłym hałasie.
Jednak wciąż czegoś brakuje,
coraz bardziej ja to czuję.
Zadań ciągle jest bez liku,
mój kręgosłup w kiepskim szyku.
Stres jest mniejszy oczywiście,
co jest lepsze rzeczywiście.