Dziś był zimowy dzień. Na dworze było bardzo zimno ale pogoda była piękna. Ja z moją siostrą i rodzicami byłyśmy w Zakopanym. Wieczorem planowałyśmy wyjść na spacer.
Gdy nadszedł wieczór i byłyśmy na spacerze nagle zaczęła się śnieżyca. Nie wiedziałyśmy
gdzie iść i się zgubiłyśmy. Zadzwonić do rodziców ale rozładowały nam się telefony.
Po 20 minutach zobaczyłyśmy kogoś w oddali. To była właścicielka naszego hotelu. My opowiedziałyśmy jej że się zgubiłyśmy i ona odprowadziła nas do hotelu.
MAM NADZIEJĘ ŻE POMOGŁAM️