Mowa obronna dla Balladyny!!! Żeby nie było za krótkie, minimum 60 słów, lepiej więcej!! Tak jak bylibyśmy w sądzie i ją bronili, że ona nie popełniła tych wszystkich zabójstw.
Potrzebuję do północy dzisiajjjj!!!!! Daje najjjj!!! ​


Odpowiedź :

Odpowiedź:

Balladyna działała w efekcie. Była ona niespełna świadomości, ponieważ patrzyła przez pryzmat zysków, władzy, pieniędzy - swoich celów. Z pewnością nie chciała zabić własnej siostry czy kochanka i bardzo tego żałuje. Chwila słabości nakłoniłą ją do tak okrutnych czynów. Jestem pewny, że gdyby tylko mogła się cofnąć w czasie, nie popełniła by tych błędów. Mam ogromną nadzieję, że Wysoki Sąd weźmie pod uwagę, okazaną skruchę Balladyny. W pozostałej reszcie rzekomych zabójst oskarżona miała wspólników, którzy nakręcili ją na popełnienie kolejnych zbrodni.

Tekst poprawiony:

Nie ma żadnych dowodów na rzekome zbrodnie Balladyny, również nikt nie potrafi jej udowodnić owych "przestępstw". Jestem pewien, że ta dobroduszna kobieta nie byłaby w stanie zabić swojej własnej siostry - Aliny, moje słowa potwierdza zdziwienie oskarżonej, gdy się dowiedziała o tym morderstwie. Reszta rzekomych morderstw, też jest jakimś pomówieniem. Jak taka drobna, niewinna kobieta miałaby zabić tylu ludzi, którzy byli w dużej mierze od niej silniejsi? Po za tym jaki miałaby mieć motyw? Co chciałaby tym osiągnięcia?Jedynie straciła, Balladyny jest zrozpaczona zaistniałymi sytulacjami, straciła wszystkich swoich bliskich. Została sama jak palec. Nie ma również żadnego logicznego wyjaśnienia, czemu to akurat ona została posadzona o tak tragiczne zbrodnie.