Pielgrzym wysłany przez dyrektora zbadał sternika, stwierdził zgon. Przypuszczał, iż także Kurtz nie żyje. Marlow na samą myśl o tym rozżalił się, bowiem chciał porozmawiać z tym agentem. Wyrzucał zalane krwią buty za burtę i wyrzucił zwłoki za burtę.wyrzucił zwłoki za butę bo na sama myśl się rozżalał i czuł chęć porozmawiania.
Myśle że pomogłem.