Odpowiedź :
Jak zwykle ciężko jest przypomnieć sobie filmy, które są potrzebne tak na zawołanie! :p
Filmy, które wpadły mi do głowy to "Parasite", "Once Upon A Time In Hollywood", a serial to "Mr. Robot".
Pierwszy wspaniale ukazał historię ludzi żyjących na granicy biedy, którzy wszelkimi i kreatywnymi sposobami muszą żyć z dnia na dzień. Wydaje się nudne? Jeśli tak, jesteś w takim razie w błędzie. Film wywraca światopogląd do góry nogami na dłuższy czas, a przeżywanie tej wspaniale napisanej historii nie pozwala oderwać się od ekranu nawet na chwilę.
Druga pozycja to równie zaskakujący film od legendy Tarantino. Film pokazuje drogę aktorską kaskadera Hollywood z lat 60' XX wieku. Sam film wspaniale balansuje pomiędzy groteską, a komedio-dramatem. Ta pozycja buduje napięcie do ostatniej chwili, by na końcu uświadomić sens powstania filmu i rozwiać wszelkie wątpliwości.
"Mr. Robot" to prawdziwa perełka. Znajduje się na mojej liście najlepszych serialów kiedykolwiek stworzonych. Opowiada historię uzależnionego od narkotyków, genialnego hakera, którego celem jest uzdrowienie i uratowanie świata od rosnących w siłę megakorporacji. Serial powala ujęciami, sposobem prowadzenia narracji, nowatorskimi pomysłami i świetnie przemyślaną fabułą z satysfakcjonującym końcem.